Reklama

Renault winne, ale jedzie dalej

Podczas specjalnego posiedzenia Światowa Rada Sportów Motorowych uznała, że ekipa Renault F1 zmanipulowała wyniki ubiegłorocznej Grand Prix Singapuru.

Aktualizacja: 21.09.2009 18:15 Publikacja: 21.09.2009 18:03

Bolid Renault

Bolid Renault

Foto: AFP

Zespół otrzymał karę wykluczenia z mistrzostw świata w zawieszeniu na dwa lata. Niemal dokładnie dwanaście miesięcy temu Nelson Piquet Junior celowo rozbił swój samochód na 14. okrążeniu wyścigu o Grand Prix Singapuru, a wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa otworzył jego partnerowi z Renault, Fernando Alonso, drogę do zwycięstwa. Pod koniec lipca zespół postanowił rozstać się z beznadziejnie spisującym się Piquetem i wtedy Brazylijczyk przypuścił frontalny atak na swojego byłego pracodawcę. Szefa ekipy, Flavia Briatorego, oskarżył o dyletanctwo i nazwał go katem swojej kariery w Formule 1 – choć gdyby nie opieka menedżerska Włocha, Piquet miałby poważne problemy z utrzymaniem się w Formule 1 już po pierwszym sezonie, nieudanym i naznaczonym licznymi wypadkami. Później Brazylijczyk wytoczył działo znacznie cięższego kalibru i oświadczył, że w zamian za przedłużenie kontraktu na sezon 2009 zespół poprosił go o celowe rozbicie samochodu w Singapurze.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa w odpowiedzi na donos Piqueta postanowiła wszcząć śledztwo – nieco późno, biorąc pod uwagę fakt, że już rok temu wypadek Brazylijczyka wyglądał niezwykle podejrzanie. Jednocześnie Renault, działając na własną rękę, w trybie natychmiastowym zwolniło Briatorego oraz szefa inżynierii Pata Symondsa, którzy zdaniem Piqueta polecili mu rozbicie samochodu i omawiali z nim detale kraksy. Obaj zostali kozłami ofiarnymi w całej sprawie – w myśl wczorajszego werdyktu Rady Briatore i Symonds otrzymali całkowity zakaz pracy przy sankcjonowanych przez Międzynarodową Federację Samochodową imprezach (włączając absolutny zakaz wstępu na padok Formuły 1). W przypadku Briatore zakaz jest dożywotni, a Symonds dostał pięcioletnią banicję. Briatore będzie musiał także zrezygnować z funkcji menedżera kierowców – zawodnicy powiązani z nim w jakikolwiek sposób nie otrzymają uprawniającej do startów w F1 Superlicencji. To oznacza, że np. Alonso i Mark Webber muszą poszukać sobie nowego menedżera.

Rada jednocześnie potępiła postępek Renault i podjęła decyzję o wykluczeniu zespołu z mistrzostw świata Formuły 1, zawieszając wykonanie tej kary na dwa lata. Jeśli do końca sezonu 2011 ekipa dopuści się podobnego wykroczenia, wtedy zostanie automatycznie wykluczona z mistrzostw świata. Całkowicie uniewinniono także kierowców. Alonso zdaniem Rady nic nie wiedział o „ustawieniu” wyników wyścigu, a Piqueta objęto immunitetem w nagrodę za złożenie zeznań – choć to właśnie Brazylijczyk, w trosce o uratowanie swojej przyszłości w Formule 1, dopuścił się celowego rozbicia samochodu, nie tylko wypaczając wynik sportowej rywalizacji, ale także narażając na niebezpieczeństwo siebie, kibiców, rywali oraz sędziów. – Zdaję sobie sprawę, że moja kariera rozpoczyna się od zera – przyznał Piquet. Za to udało mu się zniszczyć kariery Briatorego i Symondsa – z zemsty za to, że nie potrafił się utrzymać w Formule 1 wyłącznie dzięki własnym umiejętnościom.

[ramka][srodtytul]Piqueta jr przeprasza[/srodtytul]

Kierowca Formuły 1 Nelson Piquet jr, który podczas Grand Prix Singapuru we wrześniu 2008 roku na polecenie władz swojego zespołu uderzył w ścianę toru, by zwiększyć szansę na zwycięstwo kolegi z ekipy Renault Fernando Alonso, przeprosił za swoje zachowanie. Jednocześnie po raz kolejny za całą sytuację obwinił byłego szefa teamu Flavio Briatore.

Reklama
Reklama

- Przepraszam ludzi pracujących w Formule 1, łącznie z wieloma uczciwymi osobami w teamie Renault. Przepraszam również fanów i organizatorów wyścigu. Nie spodziewam się, że mój czyn będzie wybaczony lub zapomniany. Cieszę się jednak, że teraz wszyscy poznali prawdę - przyznał Piquet jr.

[i]ika[/i][/ramka]

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama