– Miałem kilka opcji na 2010 rok, niektóre z nich od bardziej zasłużonych zespołów. Ogólnie każdy kierowca ma ten sam cel – pewnego dnia zdobyć mistrzostwo świata - stwierdził Glock. Jego zdaniem debiutujący w Formule 1 Manor to prawdziwy wyścigowy zespół, prowadzony przez pasjonatów, który ma imponujące auto i solidny program rozwojowy.

- Pozyskanie kierowcy, który nie tylko stał w 2009 roku na podium, lecz posiada również potwierdzony talent i potencjał jest dla nas niezwykle ekscytujące - stwierdził Nick Wirth, dyrektor techniczny brytyjskiej stajni.

Według jego zapewnień auto budowane przez Manor jeszcze w tym roku przejdzie testy zderzeniowe.

Glock ma za sobą 36 występów w cyklu Grand Prix, a zdobył w nich 51 punktów i trzykrotnie zajmował miejsca na podium. W ostatnich dwóch sezonach zajmował dziesiąte miejsce w klasyfikacji MŚ kierowców. W tym roku opuścił dwa ostatnie starty w Japonii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich w wyniku obrażeń kręgosłupa, jakich doznał w wypadku na torze.

Manor GP jest jednym z trzech nowych zespołów, które dołączą do Formuły 1 w przyszłym sezonie. W ten sposób w stawce konstruktorów znajdzie się 13 ekip.