[b]Rz: Co wydarzyło się, kiedy zjechał pan po opony deszczowe?[/b]
[b]Robert Kubica:[/b] Przy zmianie opon z gładkich na przystosowane do jazdy po mokrym torze musimy przestawić dwie czy trzy rzeczy na kierownicy, zanim się zatrzymamy. Nie mogłem tego zrobić na torze, bo było za ślisko. Kiedy skończyłem zmieniać ustawienia, było już za późno. Zablokowałem przednie koła przy hamowaniu i zabrałem na przednie skrzydło kilku mechaników. Dobrze, że nic im się nie stało. Ten błąd kosztował mnie jedną pozycję.
[b]Pierwsza zmiana kół przebiegła jednak bezbłędnie...[/b]
Tak, wykonaliśmy bardzo dobrą robotę. Przejechałem świetne okrążenie zjazdowe, mechanicy szybko zmienili koła i utrzymałem się przed Webberem. Zacząłem mu odjeżdżać, a kiedy nadszedł deszcz, Lewis wypadł i dość szybko się do niego zbliżałem.
[b]Jest pan zadowolony z trzeciego w tym sezonie podium?[/b]