Medale na trawniku

W Londynie olimpijska rywalizacja to będzie aż pięć konkurencji. Do singla i debla doszła jeszcze gra mieszana

Publikacja: 20.03.2012 00:48

Medale na trawniku

Foto: ROL

Turnieje podczas igrzysk są mniejsze od tych z Wielkiego Szlema. W singlu na trawie Wimbledonu zagrają 64 tenisistki i 64 tenisistów z ograniczeniem do czterech osób z jednego kraju. Turnieje deblowe liczą po 32 pary, maksymalnie po dwie z jednego kraju (nie ma debli i mikstów międzynarodowych).

W grze mieszanej turniej będzie najmniejszy – tylko 16 par.

Dochodzi też jeszcze jeden warunek uzupełniający, uczestnicy muszą być w składzie reprezentacji na singla i/lub debla. To był wymóg nałożony przez MKOl, by nie zwiększać liczby uczestników igrzysk. Kwalifikacje nie są skomplikowane. Kończą się na poniedziałku 11 czerwca – dzień po finale turnieju Roland Garros. Rankingi z tego dnia decydują o większości biletów do Londynu.

W singlach bezpośredni awans zdobywa 56 osób ze szczytu klasyfikacji ATP i WTA. Sześć dodatkowych miejsc dostała do dyspozycji Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF), która przyzna je wedle uznania, najprawdopodobniej tym tenisistom i tenisistkom, którym awans zabrał pech, np. długo leczona kontuzja. Dwa ostatnie miejsca będzie miała do rozdania komisja trójstronna składająca się z członków MKOl, ITF i władz WTA lub ATP.

Deblowe przydziały są następujące: 24 miejsca wynikające z pozycji w światowych rankingach, pozostałe 8 miejsc do dyspozycji ITF. W mikście proporcje są podobne: o 12 parach zadecyduje ranking, 4 otrzymają zaproszenia z ITF.

Pozostałe wymagania nie są zbyt trudne do spełnienia: przyszli tenisowi olimpijczycy powinni mieć dobre relacje z krajową i międzynarodową federacją, co w praktyce oznacza, że powinni godzić się chętnie na starty w barwach swych krajów w rozgrywkach Pucharu Davisa i Pucharu Federacji przynajmniej w dwóch latach z okresu 2009 – 2012, przy czym choć raz ten start powinien nastąpić w 2011 lub 2012 roku.

Na razie bez problemu bilet na igrzyska powinni zdobyć Agnieszka Radwańska i debel Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. W rozgrywkach drużynowych grali regularnie, rankingi wzmacniają ich olimpijskie ambicje: Agnieszka jest już czwarta na świecie, lubi i potrafi grać na trawie. Debliści w parze awansowali po turnieju w Indian Wells na piąte miejsce, w indywidualnej klasyfikacji deblowej też są wysoko, na wspólnej dziesiątej pozycji.

Nie jest jednak łatwo powiedzieć co dalej. Agnieszka Radwańska jako gwiazda z pierwszej dziesiątki WTA Tour może wybrać dowolną partnerkę do turnieju deblowego. Trudno sobie wyobrazić, że nie wybierze siostry Urszuli, choć były chwile, gdy wspólna gra nie wychodziła im zbyt dobrze.

Urszula (ranking 98. WTA) ma jeszcze pewne szanse na awans indywidualny, choć musiałaby znacząco poprawić pozycję.

Dzisiejsza lokata Łukasza Kubota w klasyfikacji singlistów (51.) dałaby mu miejsce na olimpijskiej trawie Wimbledonu, ale granica dzieląca niepewnych od spokojnych jest na razie za blisko, by spać spokojnie. Najlepszy polski tenisista musi dobrze grać wiosną i obronić punkty zdobyte za awans do trzeciej rundy w Paryżu. Z deblowych igrzysk Kubota raczej nic nie wyjdzie, spadł bowiem w rankingu na 106. miejsce.

W deblu kobiecym walczą jeszcze Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska, choć obecnie idą po punkty osobno – z zagranicznymi partnerkami. Efekt jest taki: Rosolska jest w indywidualnym rankingu deblistek 43., jej koleżanka 52.

Najwięcej niepewności dotyczy miksta, który może być największą polską szansą na medal igrzysk, choćby dlatego, że do walki o brąz, czyli do awansu do półfinału, wystarczy wygrać dwa mecze (w deblu trzy, w singlu cztery).

Para marzeń: Agnieszka Radwańska i Łukasz Kubot, może nie zagrać choćby dlatego, że najlepsza Polka po prostu nie wytrzymałaby fizycznie trzech turniejów rozgrywanych w osiem dni od 28 lipca do 5 sierpnia. Innej partnerki dającej szansę startu dla Kubota nie widać. Możliwa jest także inna konfiguracja: starsza z sióstr Radwańskich plus jeden z pary Fyrstenberg – Matkowski.

Wszystko będzie jasne za 14 tygodni, ale jedno jest pewne już dziś: tenis może być naszą poważną medalową szansą.

Turnieje podczas igrzysk są mniejsze od tych z Wielkiego Szlema. W singlu na trawie Wimbledonu zagrają 64 tenisistki i 64 tenisistów z ograniczeniem do czterech osób z jednego kraju. Turnieje deblowe liczą po 32 pary, maksymalnie po dwie z jednego kraju (nie ma debli i mikstów międzynarodowych).

W grze mieszanej turniej będzie najmniejszy – tylko 16 par.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Sport
Wielki sport w 2025 roku. Co dalej z WADA i systemem antydopingowym?
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Sport
Najważniejsze sportowe imprezy 2025 roku. Bez igrzysk też będzie ciekawie
Sport
Wielki sport w 2025 roku. Kogo jeszcze kupi Arabia Saudyjska?
Sport
Sportowcy kontra Andrzej Duda. Prezydent wywołał burzę i podzielił środowisko
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay