Wszystkie miliony Floyda

W sobotę Floyd Mayweather jr bije się z Robertem Guerrero. I rozbija bank

Publikacja: 03.05.2013 23:18

Floyda Mayweathera juniora nazywają „Money” nie bez powodu. „Forbes” stawia go na czele listy sporto

Floyda Mayweathera juniora nazywają „Money” nie bez powodu. „Forbes” stawia go na czele listy sportowych krezusów

Foto: AFP

Za samą walkę z Guerrero w MGM Grand w Las Vegas zarobi ponad 40 mln dolarów. A to dopiero początek, pierwszy z sześciu pojedynków Mayweathera, najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, przewidzianych kontraktem z telewizją Showtime na najbliższych 30 miesięcy. Kontrakt opiewa na 250 mln dolarów, jest najwyższym zawartym przez sportowca. I pewnie ostatnim tak wielkim w karierze niepokonanego na zawodowych ringach (43-0) 36-letniego mistrza.

Kiedyś mówiono o nim „Pretty Boy", nie dlatego, że jest taki ładny, tylko dlatego, że jego twarz nawet po najbardziej zaciętym pojedynku była nietknięta. Zawdzięcza to niezwykle skutecznej obronie, której uczyli go ojciec Floyd senior i wujek Roger Mayweather, były mistrz świata.

Mayweather to najlepsza w boksie gwarancja zysków. Tylko on może pobić rekord Oscara De La Hoi

Floyd od najmłodszych lat przerastał rówieśników o klasę. Jedyną dotkliwą porażkę poniósł jako amator, na igrzyskach w Atlancie (1996), gdzie w półfinale trafił na znakomitego Bułgara Serafima Todorowa i przegrał jednym punktem. Amerykanie złożyli wtedy protest, krzyczeli, że to skandal, ale werdyktu nie zmieniono.

Dziś po 17 latach zawodowej kariery Floyd jest niepokonany i coraz bogatszy. Jego walki sprzedają się znakomicie. Nie wychodzi do ringu często. Ostatni raz pokazał się w maju ubiegłego roku, gdy wygrał na punkty z Portorykańczykiem Miguelem Angelem Cotto i zdobył pas WBA w wadze junior średniej, ostatni z ośmiu, w pięciu różnych kategoriach, które wywalczył w karierze.

Jest królem pay per view, stąd ten kosmiczny kontrakt z Showtime i nowy przydomek: „Money". Jego pojedynki gwarantują co najmniej milionową sprzedaż. Niepobity do dziś rekord ustanowili wspólnie z Oscarem De La Hoyą w 2007 roku, gdy na ich walkę wykupiono prawie 2,5 mln przyłączy po 59,95 dol.

To właśnie wtedy De La Hoya, choć przegrał, zarobił najwięcej w karierze, ponad 50 mln. To rekord, który dziś pobić może jedynie Mayweather.

Kim jest Robert Guerrero? Mówią o nim „Duch", a to dlatego, że jeszcze jak był dzieckiem, to na treningach zadawał tak szybko ciosy, że nie było ich widać. Guerrero to przeciwieństwo Floyda, stąd promowanie ich walki pod hasłem: Dobry kontra zły.

Ten dobry, Guerrero, mieszka w małym miasteczku na północy Kalifornii, nie obnosi się z zarobionymi w ringu pieniędzmi. Pobożny i skromny, bardziej znany jest  z tego, że od lat wspiera w walce z białaczką swoją żonę Casey. Ostatnio Mayweather uczynił  mu z tego zarzut, że za głośno o tej chorobie w mediach, ale Guerrero go wyśmiał.

W ich narożnikach staną ojcowie. Ruben Guerrero, w przeszłości przeciętny pięściarz, a dziś krzykacz jakich mało, na każdej konferencji robi ferment. Teraz wyzwał Mayweathera od damskich bokserów i cały czas dążył do bójki z jego ojcem. Co do Floyda jr nie kłamał. „Money" odsiedział dziewięć tygodni w więzieniu Clark County za naruszenie nietykalności cielesnej matki swoich dzieci.

Tym razem w jego narożniku po raz pierwszy od 13 lat nie będzie wujka Rogera, tylko ojciec, z którym przez wiele lat nie zamienił słowa. Ich relacje ostatnio się ociepliły. Floyd jr tłumaczy, że brak Rogera w jego narożniku ma związek z chorobą wujka, który cierpi na cukrzycę. – W tej sytuacji ojciec będzie mi bardziej pomocny – ucina dyskusję.

Robert Guerrero za walkę z Mayweatherem o pas WBC kategorii półśredniej ma zagwarantowane 3 mln dolarów, do tego dojdą udziały we wpływach z pay per view. To największa wypłata w jego życiu, ale też największe wyzwanie. Faworytem, i to zdecydowanym, jest Floyd jr.

Jeszcze pewniejsza niż zwycięstwo Mayweathera wydaje się być wygrana Władymira Kliczki z Francesco Pianetą w Mannheim. Urodzony we Włoszech obywatel Niemiec jest wprawdzie osiem lat młodszy i tylko 2 cm niższy, ale wszystkie atuty są po stronie Ukraińca. Młodszy Kliczko wniesie do ringu trzy tytuły (WBA, I BF,WBO) oraz pas IBO.Pianeta na razie największe zwycięstwo odniósł trzy lata temu, wygrywając z rakiem jądra.

– To będzie niezbyt długi pojedynek, wygram przez nokaut – obiecuje Kliczko, który 7 lub 14 września walczyć będzie w Moskwie z Aleksandrem Powietkinem i zarobi ponad 17 mln dolarów. Za walkę z Pianetą dostanie kilka milionów.

Walka Władymir Kliczko – Francesco Pianeta od 21.00 w sobotę, Floyd Mayweather jr – Roberto Guerrero od 3.00 w niedzielę. Transmisja w Orange Sport.

Za samą walkę z Guerrero w MGM Grand w Las Vegas zarobi ponad 40 mln dolarów. A to dopiero początek, pierwszy z sześciu pojedynków Mayweathera, najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, przewidzianych kontraktem z telewizją Showtime na najbliższych 30 miesięcy. Kontrakt opiewa na 250 mln dolarów, jest najwyższym zawartym przez sportowca. I pewnie ostatnim tak wielkim w karierze niepokonanego na zawodowych ringach (43-0) 36-letniego mistrza.

Kiedyś mówiono o nim „Pretty Boy", nie dlatego, że jest taki ładny, tylko dlatego, że jego twarz nawet po najbardziej zaciętym pojedynku była nietknięta. Zawdzięcza to niezwykle skutecznej obronie, której uczyli go ojciec Floyd senior i wujek Roger Mayweather, były mistrz świata.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025