Reklama

Jesteśmy dla kibiców

Zbigniew Boniek o zakończonym sezonie ekstraklasy, racach na trybunach i przyszłości Waldemara Fornalika

Publikacja: 04.06.2013 09:00

Jesteśmy dla kibiców

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Rz: Podoba się panu polska liga?

Zbigniew Boniek:

Legia wygrała zasłużenie, Lech był jak ta lokomotywa co nacierała, nacierała, ale nie dojechała do stacji, jako pierwsza. Drużynie z Poznania należą się brawa, bo dzięki niej rozgrywki były ciekawsze, emocjonująco do ostatniej kolejki było także na dole tabeli. Dużo lepiej niż w ostatnich latach wyglądało to także pod względem oprawy, opakowania. Nie zapominajmy, co jeszcze pięć lat temu działo się na trybunach, teraz kibice zachowywali się naprawdę dobrze.

Nie ma pan żadnych zastrzeżeń?

Mieliśmy trochę problemów z racami, nasi kibice chcieliby je sami odpalać, ale na szczęście już wiedzą, że nie wolno ich rzucać na boisko. Mam nadzieję, że niebezpieczeństwo uda się całkowicie wyeliminować. Jesteśmy z kibicami, nie ma nas bez nich, dlatego będziemy się starali zmienić ustawę, znaleźć jakiś złoty środek. Mam wrażenie, że wszystko idzie w dobrą stronę. Jak w naszym haśle: Łączy nas piłka. Jeśli ktoś na trybunach krzyczy, co trzeba zrobić z PZPN, bo sędzia podjął złą decyzję, to jest to zabawa, przyjemność i nic się nie dzieje. Nie bawmy się w tanie rzeczy, protestów generalnych nie ma, bo nie ma czego się czepiać. Mamy przygotowaną niespodziankę, na najbliższym zjeździe PZPN przekonamy, że nie jesteśmy od sprzedawania dobrego wizerunku, ale od prawdziwych działań. Przedstawimy listę piętnastu, dwudziestu konkretnych rzeczy, które udało nam się zrobić.

Reklama
Reklama

Wszystko idzie w dobrą stronę także pod względem poziomu rozgrywek?

Musimy go polepszyć, bo dopóki gramy między sobą to jeszcze jakoś to wygląda, ale i tak zweryfikuje nas Europa. Trzeba poprawić wydolność, cechy motoryczne, wszyscy jakoś awansują do Ligi Mistrzów, a my nie możemy. Nie wiem z czego to wynika, ale życzę Legii z całego serca, żeby to zmieniła.

Podoba się panu reforma ligi?

Ekstraklasa będzie ciekawsza, dodatkowe siedem meczów wywoła emocje i sam jestem ciekawy, jak to będzie wyglądało. Nie bójmy się, są rozgrywki, które kończą się fazą play-off, w której ósma drużyna po sezonie zasadniczym może zostać mistrzem kraju. Ekstraklasa chciała zmian, myśmy je zaakceptowali.

W tym sezonie został jeszcze jeden ważny mecz. Czy jeśli Polska przegra z Mołdawią, Waldemar Fornalik straci pracę?

Nie przewiduję porażki z Mołdawią.

Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama