Puchar Świata w rugby to jedna z najważniejszych imprez sportowych. Dwa lata temu turniej organizowany w Nowej Zelandii obejrzały 4 miliardy widzów w 110 krajach. Większą oglądalność mają jedynie igrzyska olimpijskie i mistrzostwa świata w piłce nożnej.
Reprezentacja Polski ma szansę, by zagrać w Pucharze, który w 2015 odbędzie się w Anglii. Polacy zajmują drugie miejsce w tabeli dywizji 1B. W sobotę zmierzą z najsłabszym zespołem w grupie, Czechami. Jednak Marek Płonka, selekcjoner drużyny narodowej, przestrzega przed lekceważeniem przeciwników. - Czesi są nieobliczalni. Teraz zajmują ostatnie miejsce w tabeli, ale jeśli zmobilizują wszystkie swoje siły, mogą stawić nam opór. Mają bardzo dobrych zawodników występujących w lidze francuskiej. Musimy przygotować się na ciężką walkę – mówił trener na przedmeczowej konferencji prasowej.
Jego słowa potwierdzają ostatnie mecze rozegrane z czeskim zespołem. W 2009 na stadionie Polonii w Warszawie Polska przegrała 5:12. Ale nieco ponad rok temu w Ricanach to czescy zawodnicy okazali się gorsi. Polacy wygrali 29:3. W dobrych nastrojach przed sobotnim meczem są polscy reprezentanci, którzy obiecują, że o zwycięstwo będą grać do samego końca. – Tworzymy zgrany zespół, co było widać w meczu ze Szwecją.
Wspieramy się wzajemnie i mobilizujemy. Możemy obiecać walkę do ostatniej kropli potu i krwi. Myślę, że to przyniesie nam zwycięstwo – powiedział filar młyna Adrian Chróściel. Liderem tabeli są Niemcy. Jeżeli Polska wygra z Czechami, zajmie ich miejsce. Jest o co walczyć. Najlepsza drużyna dywizji 1B zmierzy się z trzecim zespołem dywizji 1A w VI rundzie kwalifikacji. Jej zwycięzca awansuje do światowych baraży, w których drużyna europejska zagra z afrykańską a azjatycka z amerykańską. Droga do Pucharu Świata jest długa, ale polscy rugbiści wierzą, że za dwa lata wybiegną na angielskie boiska.
Polska – Czechy, sobota, 20.00, stadion Polonii w Warszawie (bilety po 10 i 25 zł), transmisja w Polsat Sport News