Raikkonen ogłosił we wrześniu, że opuści zespół po zakończeniu obecnego sezonu. Od następnego będzie kierowcą Ferrari. Fin jeździł już we włoskim zespole w latach 2007-2009. W pierwszym sezonie występów w bolidzie Ferrari zdobył swój jedyny tytuł mistrzowski.
Od momentu ogłoszenia swojej decyzji jego relacje z Lotusem gwałtownie się pogorszyły.
Kierowca potwierdził, że opuści dwa finałowe wyścigi, jeżeli jego zespół nie dopełni podstawowych obowiązków i nie wypłaci mu zaległego wynagrodzenia.
- Przyszedłem tu mając nadzieję, że dojdziemy do porozumienia w pewnych kwestiach - powiedział Fin. - Mam nadzieję, że wszystko zostanie naprawione i zakończymy sezon najlepiej jak potrafimy - dodał Raikkonen.
Zapytany, czy myśli o rezygnacji z udziału w dwóch ostatnich wyścigach, w przypadku, gdyby problemy nie zostały rozwiązane, powiedział: - Oczywiście. Kocham wyścigi, kocham się ścigać, jednak bardzo ważnym elementem w tym wszystkim jest biznes. Jeśli pewne sprawy nie są pomyślnie rozwiązywane, to trzeba zakończyć współpracę nawet w najmniej odpowiednim momencie.