Reklama
Rozwiń
Reklama

Triumf Hamiltona, wypadek Raikkonena

Dramatyczny, przerwany na godzinę wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii wygrał ulubieniec lokalnej publiczności. Nico Rosberg nie dojechał do mety po awarii skrzyni biegów, ale utrzymał prowadzenie w mistrzostwach.

Publikacja: 06.07.2014 20:59

Triumf Hamiltona, wypadek Raikkonena

Foto: AFP

Tor Silverstone nie był w ostatnich latach łaskawy dla brytyjskich kierowców. Lewis Hamilton wygrał tam tylko raz, sześć lat temu, a inny czołowy zawodnik Jenson Button nigdy nie stał tu na podium. Po sobotnich kwalifikacjach nie zanosiło się na to, że tysiące miejscowych kibiców będzie miało w niedzielę powody do radości.

Zmyleni przez tradycyjną angielską pogodę kierowcy oraz inżynierowie popełniali błędy. Hamilton w końcówce sesji zrezygnował z próby poprawienia czasu. Był przekonany, że nikt już nie przebije jego wyniku, uzyskanego kilka minut wcześniej. Na przesychającym torze aż pięciu kierowców pojechało szybciej i wicelider punktacji musiał rozpoczynać wyścig dopiero z szóstego pola. Jeszcze gorzej poszło kierowcom Williamsa i Ferrari, którzy nie przebrnęli nawet przez pierwszą fazę kwalifikacji i ruszali do wyścigu z odległych pozycji.

Niczym w piłce nożnej, do końca grali Niemcy. Pole position zdobył Nico Rosberg, który wcielił w życie maksymę słynnego hokeisty Wayne'a Gretzky'ego. Kanadyjczyk mawiał, że 100% nieoddanych strzałów kończy się pudłem. Lider mistrzostw świata postanowił dać szansę szczęściu i w przeciwieństwie do Hamiltona nie zrezygnował z próby poprawienia czasu i po raz czwarty w tym sezonie wywalczył pole position. Niemiecki pierwszy rząd na starcie skompletował Sebastian Vettel.

Mimo dalszej pozycji startowej Hamiltona spodziewano się, że walka o zwycięstwo znów będzie się toczyła tylko pomiędzy kierowcami Mercedesa. Tak też się stało, ale najpierw dramat przeżył Kimi Raikkonen. Kierowca Ferrari w towarzystwie swojego zespołowego partnera Fernando Alonso oraz duetu Williamsa rozpoczynał wyścig w ogonie stawki. W przepychance z rywalami wyjechał poza tor i przy powrocie z pobocza jego samochód podskoczył na wyboju, obrócił się i uderzył przodem w barierę. Przeciążenie sięgnęło 47 G, ale kierowcy nic poważnego się nie stało – lekarze stwierdzili stłuczenie kostki i kolana. Porządkowi musieli jednak wymienić wgniecione elementy bariery i zawody wznowiono dopiero po godzinie.

Hamilton szybko uporał się z dzielącymi go od Rosberga rywalami. W środkowej fazie wyścigu szybko zbliżał się do Niemca, ale nie zdążyliśmy się przekonać, czy nieco inna strategia doboru opon pomogłaby mu w objęciu prowadzenia. W połowie dystansu Rosberg zaczął meldować przez radio o szwankującej skrzyni biegów. Kilka okrążeń później jego Mercedes utknął na szóstym biegu, a desperackie próby zresetowania wszystkich możliwych systemów nie przyniosły powodzenia. Niemiec po raz pierwszy w tym sezonie nie dojechał do mety, a Hamilton nie zmarnował prezentu – odniósł 27. zwycięstwo w karierze, wyrównując osiągnięcie słynnego Szkota, trzykrotnego mistrza świata Jackie Stewarta.

Reklama
Reklama

Doskonały występ zaliczył Valtteri Bottas – kierowca Williamsa przed dwoma tygodniami był trzeci w Austrii i było to jego pierwsze podium w karierze. Tym razem wspiął się o stopień wyżej i mimo startu z odległej, 14. pozycji był na mecie drugi. Jego partner Felipe Massa nie zaliczył udanego jubileuszu – w 200. starcie w Grand Prix odpadł już na samym początku, wpadając na ślizgający się w poprzek toru wrak Ferrari Raikkonena.

Podium uzupełnił Daniel Ricciardo, który kolejny raz uzyskał lepszy wynik od zespołowego partnera, czterokrotnego mistrza świata Sebastiana Vettela. Button wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w domowym wyścigu i wpadł na metę ze stratą zaledwie 0,8 sekundy do Ricciardo.

Ozdobą wyścigu była walka o piątą lokatę pomiędzy Vettelem i Alonso. Kierowca Red Bulla po swojej drugiej zmianie opon wrócił na tor tuż przed Hiszpanem, który wykorzystał przewagę rozgrzanego ogumienia i go wyprzedził. Przez kolejne okrążenia obrońca tytułu z coraz większą desperacją próbował odzyskać pozycję. Po każdym nieudanym ataku skarżył się przez radio na agresywną jazdę rywala. Z kolei Alonso informował, że Vettel cały czas narusza regulamin, wyjeżdżając czterema kołami poza wyznaczające skraj toru białe linie. W radiowym pojedynku na narzekania można orzec remis, a na torze Niemiec ostatecznie poradził sobie z kierowcą Ferrari i finiszował na piątej pozycji.

Mimo awarii na Silverstone Rosberg utrzymał prowadzenie w mistrzostwach, ale Hamilton dzięki piątej wygranej w sezonie zmniejszył stratę do czterech punktów. Teraz czas na domowy wyścig lidera: za dwa tygodnie kierowcy zmierzą się w Grand Prix Niemiec na torze Hockenheim, gdzie Rosberg będzie bronił pozycji lidera.

Prowadzenie w klasyfikacji generalnej Porsche Supercup utrzymał Kuba Giermaziak, który po dwóch zwycięstwach z rzędu zajął na Silverstone drugie miejsce. Pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Clemens Schmid, a najgroźniejsi rywale Polaka finiszowali za nim i przewaga w mistrzostwach wzrosła do 13 punktów. Robert Lukas zajął dziewiąte miejsce, w punktacji jest trzynasty.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama