Dopingowany przez kilkunastoosobową grupę rodziny i znajomych, Kawęcki pewnie awansował do wieczornego półfinału. Piątą pozycję dzieli z Izraelczykiem Yakowem Yanem Toumarkinem, który uzyskał identyczny czas.

Trenerzy Kawęckiego - Paweł Słomiński i jego asystent Sławomir Kuczko - byli zadowoleni z rezultatu zawodnika. Również jego bliscy podkreślają, że grzbiecista jest w dobrej formie.

Z pierwszą lokatą do półfinału zakwalifikował się Węgier Peter Bernek (1:58.45). Za nim uplasowali się Niemicy Christian Diener (1:58.74) i Jan-Philip Gliania (1:58.91) oraz Włoch Luca Mencarini (1:59.47).