Ian Ashenden wygrał turniej z przewagą dwóch uderzeń nad Juanem Ochoa i pięciu nad Thomasem Bosco Cwiokiem. Rozstrzygnięcie przyszło w zasadzie już w połowie finałowej rundy, gdy lider wyprzedzał grupę goniącą już o sześć punktów. Wprawdzie finisz kilku rywali był mocny, ale nie wystarczył.
Zwycięzca Sobienie PGA Polska Championship jest Anglikiem. Przyjechał cztery miesiące temu z Kuala Lumpur do Krakowa, zaczął pracę na polu Kraków Valley. Wcześniej prowadził własny środek szkoleniowy w Tajlandii, jeszcze wcześniej był instruktorem Toot Hill GC w Londynie, Killiow GC w Kornwalii oraz PGA Academy w Pekinie.
Jest raczej nauczycielem golfa, niż czynnym zawodnikiem, ale dołożył sukces w Sobieniach do kilku innych osiągnięć turniejowych, wśród których był awans do finału kwalifikacji do British Open 2009, a w czasach amatorskich parę zwycięstw klubowych oraz tytuł mistrza Królewskiej Marynarki Wojennej.
W środę w finale wystarczyło mu zagrać 73 uderzenia, by nie dać się innym. To już jego drugie zwycięstwo w Polsce, w końcu czerwca wygrał turniej LOTOS PGA Polska Tour na polu Rosa Private Golf Club.
– Przez dwa dni nie grałem w Sobieniach najlepiej, ale wieczorem poszedłem na driving range, zmieniłem chwyt kija i różnica była ogromna. W finale grałem dobrze, miałem może tylko dwa złe uderzenia. Pole było bardzo dobrze przygotowane, ustawienia flag także. Zwycięstwo dedykuję swemu krakowskiemu klubowi oraz ludziom, którzy mnie tam ciepło przywitali. Jest mi w Polsce bardzo dobrze – mówił Ian Ashenden.