Reklama

Paryż 2024: Francuzi podzieleni w sprawie Rosjan. Mer Paryża kontra Emmanuel Macron

Mer Paryża Anna Hidalgo nie chce Rosjan i Białorusinów w swoim mieście podczas igrzysk olimpijskich. - Chyba czas pomyśleć o zmianie gospodarza - odpowiada szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC) Stanisław Pozdniakow.

Aktualizacja: 05.04.2024 14:50 Publikacja: 05.04.2024 10:25

Anne Hidalgo

Anne Hidalgo

Foto: PAP/EPA

Należąca do Partii Socjalistycznej Hidalgo jest w skromnym gronie tych francuskich polityków, którzy mają zdecydowane stanowisko wobec sportowców z krajów prowadzących wojnę. – To niewyobrażalne, aby podczas igrzysk defilowali, jakby nic się nie działo, oraz mieli swoją reprezentację, kiedy na Ukrainę wciąż spadają bomby - mówiła jeszcze w marcu ubiegłego roku.

To nie były słowa wyrwane z kontekstu, jej współpracownicy stanowisko mer Paryża potwierdzili później na łamach „Le Monde”. Hidalgo w swoim oporze pozostaje zresztą konsekwentna do dziś.

Czytaj więcej

Pranksterzy z Rosji ujawniają: Thomas Bach poprosił Ukraińców o pomoc. Kreml reaguje

Paryż 2024. Mer stolicy Francji: Rosjanie i Białorusini nie będą mile widziani

– Chcę powiedzieć Rosjanom i Białorusinom, że podczas igrzysk nie będą mile widziani. Pragnę jednocześnie przekazać ukraińskim sportowcom oraz wszystkim ludziom z tego kraju nasze wsparcie – mówiła Hidalgo podczas wizyty w Kijowie, gdzie odwiedziła m.in. zniszczoną w niedawnych bombardowaniach salę gimnastyczną oraz stadion Lokomowitu.

Reklama
Reklama

Mer Paryża spotkała się ze sportowcami i szefem tamtejszego komitetu olimpijskiego Wadymem Hutcajtem. – Paryż powita was jak bohaterów. Będziecie mogli się poczuć u nas jak w domu – mówiła.

Hidalgo podczas wizyty w Ukrainie – od momentu rosyjskiej napaści pojawiła się tam już po raz czwarty – miała także okazję porozmawiać z żoną prezydenta Ołeną Zełenską oraz merem Kijowa Witalijem Kliczką, ale podczas tego ostatniego spotkania ogłoszono alarm przeciwlotniczy, więc kontynuowano je w schronie.

Czytaj więcej

Rosja na zimnej wojnie z MKOl. Ukraina wygrała bitwę nad Sekwaną

– Wygląda na to, że miasto organizujące imprezę nie jest w stanie przyjąć sportowców, którzy się na nią zakwalifikują. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) powinien chyba pomyśleć o zmianie gospodarza i przeniesieniu igrzysk – odpowiada Hidalgo szefujący ROC Pozdniakow.

Paryż 2024. Czy Emmanuel Macron zgodzi się na Rosjan w Paryżu

Emmanuel Macron też jest konsekwentny, ale stoi po innej stronie barykady niż Hidalgo. Prezydent Francji powtarza, że kwalifikacje na igrzyska to domena władz ruchu olimpijskiego oraz federacji sportowych. – Chcemy przyjąć cały świat i rywalizować w duchu olimpijskim – mówi na łamach „L’Equipe”. – Pracujemy wspólnie z MKOl. Wierzę, że federacje będą podejmowały decyzje odpowiedzialnie.

– Naszym obowiązkiem jest przyjęcie sportowców bez dyskryminacji oraz uprzedzenia – dodaje w rozmowie z France 2 minister sportu Amélie Oudéa-Castéra i podkreśla: – Nie będzie na igrzyskach państwa rosyjskiego, a tamtejsi zawodnicy, którzy przyjadą, zostaną objęci reżimem neutralności.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Ukraińcy zrezygnowali z milionów dolarów. Poszło o decyzję w sprawie Rosjan

Czy Rosjanie wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu

Rosjanie oraz Białorusini mogą wystąpić na igrzyskach w Paryżu, ale wyłącznie jako sportowcy neutralni – bez flagi, hymnu i formalnej przynależności państwowej – jeśli nie mają żadnego związku z resortami siłowymi oraz nigdy nie poparli i nie popierają wojny w Ukrainie. Spełnienie tych warunków zweryfikuje komisja, którą powołał MKOl.

Igrzyska rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Prawo występu w Paryżu wywalczyło jak dotąd kilkunastu Rosjan oraz Białorusinów, co nie oznacza, że zostaną dopuszczeni do startu.

– Może wszyscy powinni dodatkowo podpisać deklarację, że nie wystartują później na Światowych Igrzyskach Przyjaźni? – zastanawia się w rozmowie z „Le Monde” ukraiński minister sportu Matwiej Bidny, wskazując na imprezę, która we wrześniu odbędzie się w Moskwie i Jekaterynburgu. – Wiadomo, że to wydarzenie jest narzędziem propagandy i ma legitymizować reżim. Nikt nie da się na to nabrać. To niezbędne, aby sportowcy z Rosji i Białorusi nie czuli się w Paryżu mile widziani.

Sport
Pranksterzy z Rosji ujawniają: Thomas Bach poprosił Ukraińców o pomoc. Kreml reaguje
Sport
Rosja na zimnej wojnie z MKOl. Ukraina wygrała bitwę nad Sekwaną
Sport
Witold Bańka: Igrzyska olimpijskie? W Paryżu nie będzie zbyt wielu Rosjan
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama