Po meczu Albania-Polska: Co musi się stać, by Polska awansowała na Euro 2024

Porażka z Albanią skomplikowała sytuację w grupie eliminacji Mistrzostw Europy Polaków. Biało-czerwoni muszą teraz wygrać wszystkie pozostałe mecze, ale to i tak może być za mało, żeby zdobyć bezpośrednią przepustkę na mistrzostwa. Wówczas trzeba będzie szukać szansy w barażach.

Publikacja: 11.09.2023 13:15

Fernando Santos i Robert Lewandowski

Fernando Santos i Robert Lewandowski

Foto: PAP/Andrzej Lange

Do rozegrania pozostały polskim piłkarzom październikowe spotkania z Wyspami Owczymi (wyjazd) i Mołdawią (dom) oraz listopadowy mecz z Czechami w Warszawie. Miało być święto na PGE Narodowym, ale na razie szykuje się stypa.

Zwycięstwo w Tiranie dałoby Polakom prowadzenie w tabeli i świetną pozycję wyjściową przed finiszem eliminacji. Porażka oznacza, że spadli na czwarte miejsce w grupie i znów wyprzedzają tylko Wyspy Owcze. Ważne dla ich losów będzie starcie Albańczyków z Czechami (12 października). Do Albanii Polacy tracą dziś cztery punkty, do Czech - dwa, ale w teorii nasz najgroźniejszy rywal ma jedno spotkanie rozegrane mniej.

Baraże szansą na awans do Mistrzostw Europy dla Polaków: kto w nich zagra

Awans wywalczą po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy i jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że brak bezpośredniej kwalifikacji to scenariusz z gatunku science-fiction. Teraz nikomu nie jest do śmiechu. Jeśli wyniki nie ułożą się po naszej myśli albo znów się potkniemy, pozostaną nam baraże.

Czytaj więcej

Po meczu Albania-Polska: Po co reprezentacji Fernando Santos?

System kwalifikacji jest tak dziwny, że nawet przegrywając wszystkie pozostałe mecze, i tak weźmiemy prawdopodobnie udział w play offach. Zagrają w nich po cztery najlepsze drużyny z trzech dywizji Ligi Narodów, które nie wywalczyły awansu w klasycznych eliminacjach.

W Dywizji A, gdzie rywalizowała Polska, najlepsze były Hiszpania, Chorwacja, Holandia oraz Włochy - i tylko ta ostatnia ekipa może potrzebować koła ratunkowego. W grupie C zajmuje dziś trzecie miejsce, ale ma mniej rozegranych meczów niż wyprzedzający ją Anglicy i Ukraińcy.

W interesie polskich piłkarzy jest, by Włosi zapewnili sobie bezpośredni awans

Reszta powinna zwolnić miejsce dla następnych ekip. A dalej w kolejce są Dania, Portugalia, Belgia, Węgry, Szwajcaria, Niemcy i Polska. Gdyby eliminacje zakończyły się dziś, to każdy z zespołów wyprzedzających naszą reprezentację zdobyłby automatyczną kwalifikację, a Niemcy jako gospodarz udział w Euro mają zagwarantowany. Musiałaby się więc zdarzyć jakaś katastrofa, by Polacy nie dostali się do play offów.

Czytaj więcej

Albania - Polska 2:0. Zero goli, zero myśli, zero emocji

Eliminacje Mistrzostw Europy: Na kogo może trafić Polska w barażach

Baraże są dwustopniowe (półfinały, finał) i odbędą się w marcu 2024 roku. W każdej z trzech dywizji do zdobycia będzie jedna przepustka. Oprócz Włochów i Polaków na ten moment w ścieżce Dywizji A zagrałaby Walia, którą dwukrotnie pokonaliśmy w ostatniej Lidze Narodów, oraz Estonia.

Dlaczego akurat Estończycy? To najlepszy zespół z Dywizji D i to właśnie on będzie miał pierwszeństwo gry w play offach, jeśli wyczerpie się pula drużyn w najwyższej dywizji. Na obecną chwilę Estonia zmierzyłaby się w półfinale na wyjeździe z Włochami, a Polacy podjęliby Walijczyków. Gospodarza finału wyłoni losowanie.

W interesie polskich piłkarzy jest, by Włosi zapewnili sobie bezpośredni awans. Wówczas to my bylibyśmy najwyżej rozstawieni, naszym przeciwnikiem w półfinale byłaby Estonia, a grono rywali mogłaby uzupełnić Islandia.

Grupa E

1. Albania 5 10 8-3
2. Czechy 4 8 7-2
3. Mołdawia 5 8 5-5
4. Polska 5 6 6-8
5. Wyspy Owcze 5 1 2-10

Do rozegrania pozostały polskim piłkarzom październikowe spotkania z Wyspami Owczymi (wyjazd) i Mołdawią (dom) oraz listopadowy mecz z Czechami w Warszawie. Miało być święto na PGE Narodowym, ale na razie szykuje się stypa.

Zwycięstwo w Tiranie dałoby Polakom prowadzenie w tabeli i świetną pozycję wyjściową przed finiszem eliminacji. Porażka oznacza, że spadli na czwarte miejsce w grupie i znów wyprzedzają tylko Wyspy Owcze. Ważne dla ich losów będzie starcie Albańczyków z Czechami (12 października). Do Albanii Polacy tracą dziś cztery punkty, do Czech - dwa, ale w teorii nasz najgroźniejszy rywal ma jedno spotkanie rozegrane mniej.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Po meczu Albania-Polska: Po co reprezentacji Fernando Santos?
Piłka nożna
Albania - Polska. Fernando Santos: Nie podam się do dymisji
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Dzień albańskiego piłkarza. Raz na 70 lat
Piłka nożna
Albania - Polska 2:0. Zero goli, zero myśli, zero emocji
Sport
Jagiellonii i Legii sen o Wrocławiu