Na Twitterze śledzi go 8,7 mln ludzi, a jego wpisy są cytowane i szeroko dyskutowane nie tylko w Wielkiej Brytanii. Ale nawet chyba on nie spodziewał się, że rozpęta taką burzę, komentując wystąpienie minister spraw wewnętrznych brytyjskiego rządu.
Suella Braverman we wtorek zaprezentowała projekt ustawy, która ma zatrzymać napływ nielegalnych imigrantów na małych łodziach przez kanał La Manche. W 2022 roku w taki sposób do Wielkiej Brytanii miało przedostać się ponad 45 tys. osób – 60 proc. więcej niż rok wcześniej.
Czytaj więcej
Pewien komentator porównał politykę konserwatywnego rządu do działań hitlerowskich Niemiec. I natychmiast został za to ukarany przez swojego pracodawcę. Oczywiście nie w Polsce. W Wielkiej Brytanii.
„Dobre nieba, to jest bardziej niż okropne” – napisał Lineker. Następnie zaczepiony przez jednego z użytkowników, że łatwo jest pouczać innych, gdy ciebie to nie dotyczy, odpowiedział: „Nie ma żadnego ogromnego napływu. Przyjmujemy znacznie mniej uchodźców niż inne duże kraje europejskie. To tylko niezmiernie okrutna polityka wymierzona w najbardziej bezbronnych, językiem nieróżniącym się od tego, którego używały Niemcy w latach 30., więc to ja jestem nie w porządku?”.
Za odwołania do nazistowskich Niemiec stacja BBC odsunęła Linekera od prowadzenia flagowego programu „Match of the Day” do czasu, „gdy nie zostanie uzgodnione jasne stanowisko w sprawie korzystania przez niego z mediów społecznościowych”. Tłumaczono, że został zawieszony za złamanie zasad politycznej bezstronności, do której pracownicy BBC zostali zobowiązani.