Pogłoski o takim rozwiązaniu pojawiły się na początku października. Decyzję długo konsultowano, zwłaszcza z lekarzami.
Sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) Jan Winkiel powiedział w czwartek portalowi sportowefakty.pl, że sprawa jest pewna na 99 procent.
Rozstrzygnięcie ma sens z powodu niepewności w kwestii obostrzeń sanitarnych, jakie będą obowiązywały w Polsce w terminach konkursów. Sprzedaż biletów wyłącznie osobom zaszczepionym spowoduje, że raczej nie będzie powodów do zwrotów lub ograniczenia liczby wejściówek w przypadku istotnych zmian zasad dotyczących udziału publiczności w dużych zawodach sportowych.
Obecne przepisy dopuszczają zajętość 50 proc. trybun z odliczeniem osób zaszczepionych. Proponowane rozwiązanie dałoby szansę zapełnienia całej widowni.
– Musimy trzymać się przepisów. W tej sprawie najważniejszy głos zawsze należy do lokalnych władz sanitarnych. Obserwujemy jednak inne imprezy sportowe i wyciągamy wnioski – mówi „Rz" prezes PZN Apoloniusz Tajner.