Słonie, błękitne rekiny i miedziane pociski

W sobotę rusza Puchar Narodów Afryki. Tytułu w RPA broni Zambia, ale faworytem znów jest pełne gwiazd Wybrzeże Kości Słoniowej

Publikacja: 19.01.2013 00:46

Słonie, błękitne rekiny i miedziane pociski

Foto: ROL

Zaczyna się najbardziej kolorowy i najgłośniejszy turniej we współczesnym futbolu. Na pięciu stadionach, które w 2010 roku gościły mundial. Przy dźwiękach wuwuzeli, które kibiców spoza Afryki potrafią wyprowadzić z równowagi.

Bez siedmiokrotnego zwycięzcy Egiptu, bez najlepiej opłacanego piłkarza świata Samuela Eto'o i jego kolegów z Kamerunu oraz bez Senegalu. Ale z jednym debiutantem – Republiką Zielonego Przylądka zwaną „Błękitnymi Rekinami", pogromcą Kamerunu i najmniejszym uczestnikiem w historii mistrzostw (pół miliona mieszkańców) – oraz wracającą po 31 latach Etiopią, której czołowy zawodnik Saladin Said ustanowił w 2011 roku transferowy rekord kraju. Kosztował 240 tys. dol., czyli tyle, ile Didier Drogba zarabia w niecały tydzień. Bo to też turniej dużych kontrastów.

Była gwiazda Chelsea ma być może ostatnią szansę, by zrobić z kolegami z kadry coś wielkiego. Człowiek, który w swoim kraju jest postacią ważniejszą od prezydenta, z reprezentacją nie zdobył jeszcze żadnego trofeum. Patrząc na skład, WKS jest skazane na sukces: bracia Toure grają w Manchesterze City, Cheick Tiote w Newcastle, a Gervinho z Wojciechem Szczęsnym w Arsenalu. Salomon Kalou przeniósł się z Chelsea do Lille.

Rok temu w Gwinei Równikowej i Gabonie „Słonie" szły do finału zdecydowanym krokiem, wygrały wszystkie mecze, nie tracąc bramki, ale w najważniejszym momencie, podobnie jak sześć lat wcześniej, zawiódł właśnie Drogba. W spotkaniu o złoto nie wykorzystał rzutu karnego, a WKS przegrało w serii jedenastek z Zambią. Teraz zmierzy się w „grupie śmierci" z Tunezją, Algierią i Togo wspieranym przez Emmanuela Adebayora. Napastnik Tottenhamu chciał zbojkotować mistrzostwa z powodu niewypłaconych premii, ale do zmiany decyzji nakłonił go prezydent.

Herve Renard, trener Zambii zwanej „Miedzianymi pociskami", odrzucił lukratywne oferty z Chin i Bliskiego Wschodu. – Proponowali mi dziesięć razy więcej, niż zarabiam obecnie. Ale trawa po drugiej stronie nie zawsze jest bardziej zielona. Zostałem, bo mam fantastycznego prezesa Kalushę i pełną kontrolę nad zespołem – tłumaczy Francuz, który po zakończeniu piłkarskiej kariery otworzył firmę sprzątającą. Jeszcze kilka lat temu wstawał o trzeciej w nocy i opróżniał kosze na śmieci.

Renard to jeden z trzech trenerów, których twarze kibice pamiętają z poprzedniego turnieju. Tunezję wciąż prowadzi Sami Trabelsi, a Niemiec Gernot Rohr zamienił Gabon na Niger. Do RPA Renard zabrał wszystkich zawodników, którzy na wspomniany finał z WKS wyszli w podstawowym składzie, z kolegą Artura Boruca z Southampton, napastnikiem Emmanuelem Mayuką na czele. – Myślę, że jesteśmy lepsi niż rok temu, ale nie mogę powiedzieć, że zaliczamy się do faworytów, bo wszyscy by mnie wyśmiali. O złoto walczyć będą WKS i Ghana – uważa Renard.

Zgadza się z nim jego rodak Claude Le Roy. Trener Demokratycznej Republiki Konga (w PNA 2013 jest jeszcze trzech Francuzów na ławkach: Sabri Lamouchi prowadzi WKS, Didier Six Togo, a Patrice Carteron Mali), który w 1988 roku wygrał turniej z Kamerunem, do listy faworytów dodaje nieprzewidywalną i młodą Algierię z 23-letnim pomocnikiem Valencii Sofiane Feghoulim. „Lisy Pustyni" w Gabonie i Gwinei Równikowej nie grały, w 2010 roku zajęły czwarte miejsce. Nie można również zapominać o zawsze groźnej Nigerii.

Ghana, czterokrotny triumfator PNA, trzy ostatnie turnieje kończyła w czołowej czwórce. Na puchar czeka od 1982 roku, dziesięć lat dłużej niż WKS. – Mamy nadzieję, że uda się przerwać tę złą passę – nie ukrywa Asamoah Gyan, złote dziecko Ghany. Mimo braku Michaela Essiena, Kevina-Prince'a Boatenga, Sulleya Muntariego i braci Ayew „Czarne Gwiazdy" powinny walczyć o pierwsze miejsce w grupie B z Mali, brązowymi medalistami sprzed roku.

Wielkie oczekiwania mają także kibice gospodarzy. Gordon Igesund – jedyny trener, który zdobył mistrzostwo RPA z czterema różnymi klubami – zgodził się podpisać kontrakt, w którym znalazła się klauzula, że straci pracę, gdy drużyna nie awansuje do półfinału.

– Jeśli kibice będą nas wspierać swoim dopingiem i wuwuzelami, pokonać nas będzie bardzo ciężko – twierdzi Igesund. Gospodarzom ściany zwykle pomagają: do półfinału nie dotarło tylko 8 z 30 dotychczasowych organizatorów, 11 turniejów zakończyło się ich zwycięstwem. „Bafana Bafana" bez swojego kapitana Stevena Pienaara, który w ubiegłym roku pożegnał się z reprezentacją, zaczyna mistrzostwa spotkaniem z Republiką Zielonego Przylądka.

Jest jeszcze jeden powód, by oglądać mecze PNA. W zespole Burkina Faso jest dwóch zawodników znanych z polskiej ekstraklasy. Abdou Razack Traore, który niedawno przeszedł z Lechii Gdańsk do Gaziantepsporu, i Prejuce Nakoulma z Górnika Zabrze. A reprezentację prowadzi postać barwna – Belg Paul Put, w ojczyźnie zdyskwalifikowany dożywotnio za korupcję, do dziś przeżywający wyrok. Zasnąć pomagają mu tabletki. I – rzecz jasna – dobre mecze Burkina Faso.

Grupa A


Republika Południowej Afryki


Angola


Maroko


Republika Zielonego Przylądka



19 stycznia (Johannesburg): RPA – Republika Zielonego Przylądka (17, Eurosport); Angola – Maroko (20, Eurosport)


23 stycznia (Durban): RPA – Angola (16, Eurosport); Maroko – Republika Zielonego Przylądka (19, Eurosport)


27 stycznia: RPA – Maroko (18, Durban, Eurosport); Republika Zielonego Przylądka – Angola (18, Port Elizabeth)




Grupa B


Ghana


Mali


Niger


Demokratyczna Republika Konga



20 stycznia (Port Elizabeth): Ghana – DRK (16, Eurosport); Mali – Niger (19, Eurosport)


24 stycznia (Port Elizabeth): Ghana – Mali (16, Eurosport); Niger – DRK (19, Eurosport)


28 stycznia: Ghana – Niger (18, Port Elizabeth, Eurosport); DRK – Mali (18, Durban, Eurosport 2)




Grupa C


Zambia


Nigeria


Burkina Faso


Etiopia



21 stycznia (Nelspruit): Zambia – Etiopia (16, Eurosport); Nigeria – Burkina Faso (19, Eurosport)


25 stycznia (Nelspruit): Zambia – Nigeria (16, Eurosport); Burkina Faso – Etiopia (19, Eurosport)


29 stycznia: Zambia – Burkina Faso (18, Nelspruit, Eurosport); Etiopia – Nigeria (18, Rustenburg, Eurosport 2)




Grupa D


Wybrzeże Kości Słoniowej


Tunezja


Algieria


Togo



22 stycznia (Rustenburg): WKS – Togo (16, Eurosport); Tunezja – Algieria (19, Eurosport)


26 stycznia (Rustenburg): WKS – Tunezja (16, Eurosport 2); Algieria – Togo (19, Eurosport)


30 stycznia: WKS – Algieria (18, Rustenburg, Eurosport); Togo – Tunezja (18, Nelspruit, Eurosport 2)




Ćwierćfinały


2 lutego


Zwycięzca grupy B – drużyna z drugiego miejsca w grupie A (16, Port Elizabeth)


Zwycięzca grupy A – zespół z drugiego miejsca w grupie B (19.30, Durban, Eurosport)


3 lutego


Zwycięzca grupy D – drużyna z drugiego miejsca w grupie C (16, Rustenburg, Eurosport)


Zwycięzca grupy C – zespół z drugiego miejsca w grupie D (19.30, Nelspruit, Eurosport)




Półfinały


6 lutego


Zwycięzca ćwierćfinału nr 2 – zwycięzca ćwierćfinału nr 3 (16, Durban, Eurosport)


Zwycięzca ćwierćfinału nr 4 – zwycięzca ćwierćfinału nr 1 (19.30, Nelspruit, Eurosport)




Mecz o trzecie miejsce


9 lutego (19, Port Elizabeth, Eurosport)




Finał


10 lutego (19, Johannesburg, Eurosport)

Zaczyna się najbardziej kolorowy i najgłośniejszy turniej we współczesnym futbolu. Na pięciu stadionach, które w 2010 roku gościły mundial. Przy dźwiękach wuwuzeli, które kibiców spoza Afryki potrafią wyprowadzić z równowagi.

Bez siedmiokrotnego zwycięzcy Egiptu, bez najlepiej opłacanego piłkarza świata Samuela Eto'o i jego kolegów z Kamerunu oraz bez Senegalu. Ale z jednym debiutantem – Republiką Zielonego Przylądka zwaną „Błękitnymi Rekinami", pogromcą Kamerunu i najmniejszym uczestnikiem w historii mistrzostw (pół miliona mieszkańców) – oraz wracającą po 31 latach Etiopią, której czołowy zawodnik Saladin Said ustanowił w 2011 roku transferowy rekord kraju. Kosztował 240 tys. dol., czyli tyle, ile Didier Drogba zarabia w niecały tydzień. Bo to też turniej dużych kontrastów.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?
Sport
Witold Bańka i WADA kontra Biały Dom. Trwa wojna na szczytach światowego sportu
Sport
Pomoc przyszła od państwa. Agata Wróbel z rentą specjalną
Sport
Zmarł Andrzej Kraśnicki. Człowiek dialogu, dyplomata sportu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
SPORT I POLITYKA
Kto wymyślił Andrzeja Dudę w MKOl? Radosław Piesiewicz zabrał głos
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego