W cieniu Ferrari

W niedzielę Robert Kubica będzie bronił trzeciego miejsca w klasyfikacji kierowców, a jego zespół BMW Sauber drugiego w rywalizacji konstruktorów

Aktualizacja: 10.05.2008 12:26 Publikacja: 10.05.2008 03:20

W cieniu Ferrari

Foto: Reuters

Turcja przygotowała chłodne przywitanie dla kierowców Formuły 1. Temperatura powietrza nie przekraczała 15 stopni, a popołudniowa sesja treningowa rozpoczęła się na mokrym torze, po przelotnych opadach deszczu.

Z kolei rankiem porządkowi zbyt późno zabrali się do sprzątania toru i jeszcze przez kilkanaście minut po rozpoczęciu sesji nawierzchnia była częściowo mokra. – Organizatorzy trochę zaspali – opowiadał potem Robert Kubica. – Szkoda, bo na popołudnie zapowiadano opady i rano chcieliśmy pojeździć jak najwięcej.

Kiedy w końcu warunki stały się znośne, Polak mógł przejechać zaledwie cztery pomiarowe okrążenia. Potem doszło do usterki tylnego zawieszenia i biało-granatowy BMW Sauber na dobre zaparkował w garażu. Kubica zakończył sesję z 12. czasem, a cały zaplanowany program testów trzeba było przełożyć na popołudnie. W drugiej sesji Kubica uzyskał szósty czas, ale narzekał trochę na ustawienia samochodu. – Wciąż mamy problemy z balansem – komentował po treningu.

Przebieg piątkowych jazd wskazuje na powrót zeszłorocznego układu sił – Ferrari przed McLarenem i BMW Sauber. W ostatnich wyścigach zespół Kubicy potrafił walczyć i wygrywać z kierowcami McLarena, ale tor w Turcji zdaje się lepiej odpowiadać zawodnikom Srebrnych Strzał. W dalszym ciągu obie ekipy pozostają jednak w cieniu Ferrari – w obu piątkowych treningach najlepsze czasy uzyskiwali kierowcy Scuderii. Przed południem najszybszy był Felipe Massa. Mistrz świata i lider klasyfikacji mistrzowskiej Kimi Raikkonen przejechał zaledwie jedno okrążenie pomiarowe, po czym na resztę sesji zniknął w garażu z powodu usterki skrzyni biegów. Mechanicy Ferrari usunęli defekt i w drugiej sesji Fin popisał się najlepszym czasem, a kierowców Ferrari przedzielił Lewis Hamilton, który na swoim najszybszym okrążeniu po mistrzowsku opanował poślizg samochodu w jednym z najszybszych zakrętów toru.

Raikkonen i Massa to jedyni kierowcy w stawce, którzy znają smak zwycięstwa na tureckim torze – Brazylijczyk triumfował tu w dwóch poprzednich edycjach, zawsze za kierownicą Ferrari, a inauguracyjna Grand Prix Turcji, rozegrana w 2005 r., padła łupem Raikkonena, który wówczas startował w McLarenie.

Szef Ferrari ostrożnie ocenia szanse swoich podopiecznych. – Z tego co widzieliśmy dzisiaj na torze, rywale są bardzo blisko – przyznał Stefano Domenicali. Trudno jednak oczekiwać, aby Scuderia straciła wspaniałą formę z trzech ostatnich wyścigów, które zakończyły się trzema zwycięstwami czerwonych samochodów spod znaku skaczącego konika – w tym dwoma podwójnymi.

Zimna nawierzchnia toru w Turcji przysparzała wielu problemów kierowcom. Praktycznie każdy zawodnik przynajmniej raz lądował poza torem, choć swój samochód uszkodził jedynie Mark Webber z ekipy Red Bull Racing. Szerokie pobocza dodają pewności siebie, stąd wszyscy próbowali odnaleźć granicę własnych możliwości – bez elektronicznych systemów kontroli trakcji utrzymanie się na torze stanowiło dla wielu zawodników poważne wyzwanie. Nawet mistrz świata obawia się niskiej temperatury. – Dogrzanie opon do odpowiedniej temperatury było bardzo trudne – przyznał Raikkonen.

Podczas weekendu w Turcji w dwóch ekipach panują świąteczne nastroje. Rubens Barrichello z Hondy w niedzielę pobije rekord startów w wyścigach Grand Prix należący od 1993 r. do Włocha Riccardo Patrese. Barrichello debiutował w królewskiej kategorii wyścigowej właśnie w sezonie, w którym Patrese ustanowił swój rekord. Niedzielny wyścig będzie 257. startem Brazylijczyka w Formule 1.

– Rubens bije właśnie rekord i nie zanosi się na to, aby miał przejść na wyścigową emeryturę – zachwyca się Ross Brawn, dyrektor techniczny Hondy. Anglik współpracował już z Barrichello w ekipie Ferrari, w barwach której Brazylijczyk wygrał dziewięć wyścigów Grand Prix i w latach 2002 oraz 2004 dwa razy został wicemistrzem świata – jeżdżąc u boku siedmiokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera.

Dzisiaj świętują także w BMW Sauber – Nick Heidfeld gasi 31 świeczek na urodzinowym torcie. Niemiec nie spodziewa się jednak żadnych specjalnych upominków. – Po trzydziestce zacząłem zapominać, że mam urodziny – żartował w rozmowie z „Rz”. – A świętowanie na torze to dla mnie żadna nowość – pamiętam, że osiemnastkę obchodziłem na padoku Formuły Ford w ciężarówce mojego zespołu. Oprócz przyjmowania urodzinowych życzeń Heidfeld sprawdzi dziś także swoje umiejętności piłkarskie. BMW Sauber organizuje na padoku minimecz futbolowy z udziałem Kubicy, Heidfelda i kierowcy testowego Austriaka Christiana Kliena. Polska, Niemcy i Austria rywalizują ze sobą w jednej grupie podczas zbliżających się mistrzostw Europy.

Kierowcy:

1. K. Raikkonen (Finlandia, Ferrari) 29 pkt;

2. L. Hamilton (W. Brytania, McLaren-Mercedes) 20;

3. R. Kubica (Polska, BMW Sauber) 19; 4. F. Massa (Brazylia, Ferrari) 18;

5. N. Heidfeld (Niemcy, BMW Sauber) 16;

6. H. Kovalainen (Finlandia, McLaren-Mercedes) 14.Konstruktorzy: 1. Ferrari 47; 2. BMW Sauber 35; 3. McLaren-Mercedes 34.

Oficjalna strona Formuły 1 www.formula1.com

Turcja przygotowała chłodne przywitanie dla kierowców Formuły 1. Temperatura powietrza nie przekraczała 15 stopni, a popołudniowa sesja treningowa rozpoczęła się na mokrym torze, po przelotnych opadach deszczu.

Z kolei rankiem porządkowi zbyt późno zabrali się do sprzątania toru i jeszcze przez kilkanaście minut po rozpoczęciu sesji nawierzchnia była częściowo mokra. – Organizatorzy trochę zaspali – opowiadał potem Robert Kubica. – Szkoda, bo na popołudnie zapowiadano opady i rano chcieliśmy pojeździć jak najwięcej.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont