RZ: Co zadecydowało o porażce polskiej drużyny?
Raul Lozano: Statystyki pokazują wyraźnie, że mecz był szalenie wyrównany. Lepiej atakowaliśmy, serwowaliśmy, błędów też zrobiliśmy mniej. Oni mają dwa bloki więcej. Nasz serwis powinien wyrządzić im więcej szkody. Utrudnić atak z pierwszej piłki. Na początku tego zabrakło.
Co pan powie siatkarzom?
Pogratuluję im dobrej gry i wspaniałej walki. Byli o krok od wielkiej wygranej. Zasłużyli na nią. Zadecydowały detale i łut szczęścia. Ale wiem też, że długo tego meczu nie zapomną. Gorycz zostanie.
Gdyby wcześniej pojawili się na boisku Marcin Wika i Marcin Możdżonek, może byłoby lepiej...