Kubica wypchnięty z "dziesiątki" przez kolegę

Robert Kubica uzyskał dopiero 12. czas kwalifikacji przed jutrzejszym Grad Prix Chin. Wystartuje jednak z 11. pozycji w wyniku kary dla Marka Webbera. Pole position dla Lewisa Hamiltona z McLarena.

Aktualizacja: 18.10.2008 17:42 Publikacja: 18.10.2008 10:05

Robert Kubica w Szanghaju.

Robert Kubica w Szanghaju.

Foto: AFP

Ciekawie zapowiada się walka na starcie. Tuż za Hamiltonem uplasowali się jego najgroźniejsi rywale: z drugiego pola pojedzie Kimi Raikkonen z Ferrari, trzeci jest walczący z Hamiltonem o tytuł mistrza świata Felipe Massa (Ferrari), a zwycięzca ostatnich dwóch wyścigów Fernando Alonso (Renalaut) zajmie czwartą pozycję startową. Wyścig w Szanghaju może zdecydować o końcowym rozstrzygnięciu w klasyfikacji końcowej.

Smaczku całej rywalizacji dodają wrogie wypowiedzi oskarżających się nawzajem o brutalną jazdę kierowców z czołówki i studzące zapał zawodników wypowiedzi szefa Formuły 1 Bernie Ecclestone'a zachęcające do twardej, ale uczciwej walki. Robert Kubica, który zajmuje w klasyfikacji generalnej 3. pozycję i wciąż może zdobyć mistrzowski tytuł będzie miał małe szanse by włączyć się do rywalizacji na czele stawki.

Nadzieją dla Polaka są zapowiedzi synoptyków, którzy przewidują opady deszczu w czasie jutrzejszego wyścigu. Dobra taktyka i wykorzystanie sytuacji pogodowej mogą sprawić, że Kubica będzie walczył o miejsce na podium. Przykłady takich sytuacji mieliśmy wielokrotnie w tym sezonie (ostatnio Fernando Alonso startował z 12. miejsca w Grand Prix Singapuru, po czym wygrał dzięki neutralizacji wyścigu). Podobnego zdania jest Robert Kubica - W tej sytuacji mam nadzieję, że będzie padało. Musimy jutro zrobić wszystko, aby upewnić się, że zminimalizujemy straty - mówił tuż po zakończeniu czasówki.

[srodtytul]Kubica: zmiana ustawień pogorszyła sytuację[/srodtytul]

Kluczowa dla Polaka była druga sesja kwalifikacyjna. Kierowcy BMW Sauber pojawili się na torze dopiero w 7. minucie. Kubica uzyskał dziesiąty czas (1.35,814, ale Heidfeld pojechał szybciej i zrzucił Polaka z czołowej dziesiątki. Sytuacja nie była łatwa i obaj zjechali po nowy komplet opon. I o ile Niemcowi udało się poprawić wynik (1.35,403), to Kubicy ta sztuka się już nie udała i ostatecznie zajął dwunastą pozycję. Po raz drugi w tym sezonie nie wszedł do czołowej dziesiątki. Poprzednio miało to miejsce podczas Grand Prix Włoch na torze Monza.

- Samochód był bardzo podsterowny. Na kwalifikację znowu wprowadziliśmy pewne zmiany, aby poprawić tę sytuację, ale zrobiło się jeszcze gorzej - stwierdził zawiedziony Kubica. - Przed jutrzejszym wyścigiem nie możemy już tak naprawdę nic zmienić w samochodzie. Będzie więc bardzo ciężko - dodał.

Sytuację polskiego kierowcy nieco poprawiła decyzja stewardów. Marka Webbera z Red Bull Racing ukarano za zmianę silnika i cofnięto o 10 pozycji na starcie.Najszybszy w drugiej sesji był Lewis Hamilton, a za nim uplasowali się Felipe Massa i Heikki Kovalainen.

Lewis Hamilton był najszybszy także podczas pierwszej części kwalifikacji. Drugi czas uzyskał partner Hamiltona z zespołu Heikki Kovalainen a trzecie Sebastian Vettel z Toro Rosso. Robert Kubica zajął 14. miejsce, kwalifikując się rzutem na taśmę do kolejnej rundy.

Na ostatnim przed kwalifikacjami treningu Robert Kubica podczas swojego najszybszego okrążenia uzyskał czas 1.36,150, o 0,089 gorszy od pierwszego na dzisiejszym treningu kolegi z zespołu Nicka Heidfelda. Dało mu to trzeci rezultat.

[srodtytul]Nie udało się ustawić balansu[/srodtytul]

Wczorajsze treningi nie były zbyt udane dla Kubicy. Po pierwszym był 5.,po drugim dopiero 12. - Mieliśmy problemy z przyczepnością, która była bardzo mała, przynajmniej w moim bolidzie. Próbowaliśmy po południu zwiększyć ją innymi ustawieniami, ale niestety nie dało to większego efektu - skarżył się Kubica.

- Mieliśmy z tym problemy. Musimy przeanalizować dane i poprawić samochód na jutro - przyznał zawodnik BMW Sauber pytany o balans bolidu.

Podobna sytuacja była w zeszłotygodniowym Grad Prix Japonii. Polak kiepsko radził sobie na treningach i w kwalifikacjach, a w wyścigu niespodziewanie zajął drugie miejsce. Ale sam Kubica uważa, że jest różnica między tymi wyścigami - W Japonii balans mojego bolidu był znacznie lepszy niż tutaj - ocenił.

Jutro kierowcy będą mieli do pokonania 305,066 km, czyli 56 okrążeń po 5451 m.

[ramka][srodtytul]Kolejność na starcie do Grand Prix Chin:[/srodtytul]

[b]1. linia:[/b]

1. Lewis Hamilton (McLaren) - 1'36''303

2. Kimi Raikkonen (Ferrari) - 1'36''645

[b]2. linia:[/b]

3. Felipe Massa (Ferrari) - 1'36''889

4. Fernando Alonso (Renault) 1'36''927

[b]3. linia:[/b]

5. Heikki Kovalainen (McLaren) - 1'36''930

6. Sebastian Vettel (Toro Rosso) - 1'37''685

[b]4. linia:[/b]

7. Jarno Trulli (Toyota) - 1'37''934

8. Sebastian Boudrais (Toro Rosso) - 1'38''885

[b]5. linia:[/b]

9. Nick Heidfeld (BMW Sauber) - 1'37''201

10. Nelsinho Piquet Jr (Renault) - 1'35''772

[b]6. linia:[/b]

11. [b]Robert Kubica (BMW Sauber) - 1'35''814[/b]

12. Timo Glock (Toyota) - 1'35''937

[b]7. linia:[/b]

13. Rubens Barrichello (Honda) - 1'36''079

14. Nico Rosberg (Williams) - 1'36''210

[b]8. linia:[/b]

15. David Coulthard (Red Bull) - 1'36''731

16. Mark Webber (Red Bull) - 1'37''083 - przesunięty o 10 miejsc za zmianę silnika

[b]9. linia:[/b]

17. Kazuki Nakajima (Williams) - 1'36''863

18. Jenson Button (Honda) - 1'37''053

[b]10. linia:[/b]

19. Adrian Sutil (Force India) - 1'37''730

20. Giancarlo Fisichella (Force India) - 1'37''739[/ramka]

Ciekawie zapowiada się walka na starcie. Tuż za Hamiltonem uplasowali się jego najgroźniejsi rywale: z drugiego pola pojedzie Kimi Raikkonen z Ferrari, trzeci jest walczący z Hamiltonem o tytuł mistrza świata Felipe Massa (Ferrari), a zwycięzca ostatnich dwóch wyścigów Fernando Alonso (Renalaut) zajmie czwartą pozycję startową. Wyścig w Szanghaju może zdecydować o końcowym rozstrzygnięciu w klasyfikacji końcowej.

Smaczku całej rywalizacji dodają wrogie wypowiedzi oskarżających się nawzajem o brutalną jazdę kierowców z czołówki i studzące zapał zawodników wypowiedzi szefa Formuły 1 Bernie Ecclestone'a zachęcające do twardej, ale uczciwej walki. Robert Kubica, który zajmuje w klasyfikacji generalnej 3. pozycję i wciąż może zdobyć mistrzowski tytuł będzie miał małe szanse by włączyć się do rywalizacji na czele stawki.

Pozostało 84% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?