Ostatnimi czasy zwykle dość powściągliwi kierowcy najbardziej prestiżowej serii wyścigowej dali upust swoim emocjom. Lewis Hamilton, Felipe Massa, Fernando Alonso, Sebastien Bourdais i Robert Kubica to zdaniem Ecclestone'a najbardziej niepokorna grupa. Właśnie oni powinni skupić się na twardej lecz uczciwej walce.

Po Grand Prix Japonii Felipe Massa oskarżał Lewisa Hamiltona i Sebastiena Bourdaisa o jazdę niezgodną z przepisami, pomimo faktu, iż w ogólnej opinii kibiców F1 to Brazylijczyk był winny kolizji z tymi kierowcami.Fernando Alonso z kolei wyraźnie dawał do zrozumienia, że byłby bardziej zadowolony, gdyby to nie Hamilton, a Felipe Massa wygrał mistrzostwo,podobnie zdaje się uważać Robert Kubica, który przyznał, iż styl jazdy Brytyjczyka z McLarena uważa za bardzo ryzykowny. Dłużny kolegom po fachu nie pozostaje Hamilton, który stwierdził, iż Massa swoim zachowaniem na torze próbował umyślnie wykluczyć go z udziału w Grand Prix Japonii.

- Wiele ludzi na świecie ogląda mistrzostwa i czeka na ich końcowy rezultat. Nie chcemy, aby coś zaburzyło taką walkę, będziemy powstrzymywać wszelkie próby stosowania brudnych sztuczek - zapewnia postać numer 1 w światku Formuły 1.