Ważny wyścig także przed Robertem Kubicą – Polak broni trzeciego miejsca w klasyfikacji, mając sześć punktów przewagi nad ubiegłorocznym mistrzem świata, Kimim Raikkonenem. Podczas piątkowych treningów kierowca BMW Sauber uzyskał czwarty i dwunasty czas. Rano najszybszy był Massa, a po południu wyprzedził go Fernando Alonso.
Brazylia przygotowała niemiłą niespodziankę – zamiast tradycyjnego słońca, dodatkowo podgrzewającego atmosferę w padoku i na trybunach, niebo zasnuły ciemne chmury. Przez to piątkowe przygotowania odbywały się w nerwowej atmosferze, a głównym tematem radiowych rozmów kierowców z inżynierami były aktualizacje prognozy pogody. Każdy starał się wykonać jak najwięcej przejazdów, uprzedzając zapowiadane przez cały dzień opady deszczu. Skończyło się na strachu, bo poza kilkoma kroplami deszczu przeszkadzającymi zawodnikom pod koniec obu sesji, pogoda jednak oszczędziła kierowców.
Lepiej z dwójki pretendentów do tytułu zaprezentował się Massa. Kierowca Ferrari popisał się najlepszym czasem w pierwszej sesji, po południu ustąpił jedynie Alonso. Hamilton uzyskał drugi i dziewiąty czas, ale Brytyjczyk nie musi się specjalnie starać o zwycięstwo w niedzielnym wyścigu. Do pełni szczęścia wystarcza mu piąte miejsce, nawet jeśli Massa zwycięży. Z kolei Brazylijczyk musi dojechać do mety na jednym z dwóch pierwszych miejsc i liczyć na potknięcia kierowcy McLarena.
Obaj rywale radzą sobie z presją w zupełnie różny sposób. Radośnie uśmiechnięty Massa, otoczony członkami najbliższej rodziny, w ogóle nie sprawia wrażenia człowieka, który w niedzielę jako pierwszy Brazylijczyk od 17 lat może zostać mistrzem świata Formuły 1. Z kolei Hamilton, z reguły bardzo otwarty, teraz zamyka się w sobie i w skupieniu szykuje się do decydującej rozgrywki. Spokoju nie dają mu kibice Massy i… Alonso.
Nieczyste zagrywki hiszpańskich fanatyków zwróciły nawet uwagę Międzynarodowej Federacji Samochodowej, która w specjalnym komunikacie potępiła działającą od półtora roku stronę internetową [link=http://www.pinchalaruedadehamilton.com" "target=_blank]www.pinchalaruedadehamilton.com[/link] („przebij oponę Hamiltona”). Witrynę, na którą dostęp został już zablokowany, przedstawiała schemat toru w Interlagos z ikonkami gwoździ, pinezek i jeży. Internauci pozostawili na niej ponad 35000 komentarzy wymierzonych przeciw Hamiltonowi, głównie o rasistowskiej treści.