BMW Sauber nie wyprzedził nawet Force India

Przed tygodniem Robert Kubica dojechał bez punktów. Wydawało się, że dziś odbije się od dna. Tymczasem w Grand Prix Bahrajnu kierowcy BMW Sauber przyjechali na ostatnich pozycjach. Wygrał Jenson Button z Brawn GP.

Aktualizacja: 26.04.2009 23:04 Publikacja: 26.04.2009 15:26

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

Robert Kubica po kolizji z kolegą z zespołu Nickiem Heidfeldem w pierwszym zakręcie, na trzecim okrążeniu zjechał do boksu, gdzie mechanicy wymienili w jego samochodzie przedni spojler. Podobnie było w przypadku Heidfelda, który zjechał na kolejnym okrążeniu. Bratobójczy pojedynek zniweczył strategię BMW Sauber. Obaj jego kierowcy jechali bolidami zatankowanymi ogromną ilością paliwa i tylko raz mieli znaleźć się w boksach swojego teamu.

- Obecnie nasze tempo jest bardzo słabe, więc jeśli przytrafia mi się jeszcze nieplanowany pit stop, jest po wszystkim - mówi Kubica.

[srodtytul]W kleszczach Heidfelda i Kovalainena[/srodtytul]

- W pierwszym zakręcie znalazłem się pomiędzy Nickiem Heidfeldem i Heikkim Kovalainen. Nick przyciął do lewej i uszkodził mi przednie skrzydło. W trakcie pierwszego okrążenia mieliśmy kłopoty komunikacyjne, miałem uszkodzone przednie skrzydło, ale pojawiłem się w boksie dopiero po drugim kółku - tłumaczył Polak po wyścigu.

Po przymusowym pit stopie Polak wrócił na tor na 18. pozycję. Na 22 okrążenia przed metą został zdublowany przez prowadzącego w wyścigu Jensona Buttona (Brawn GP). Wyścig zakończył na dziewiętnastym miejscu. Za nim był tylko jego kolega z teamu. Walka tym samochodem okazała się niemożliwa. Obaj kierowcy BMW jechali dość wolnym tempem i praktycznie nie podejmowali wyprzedzań (jedna z prób Kubicy zakończyła się uślizgiem). Pozostaje nadzieja na zmiany w aerodynamice, które z zespół z Hinwil zapowiada na pierwszy europejski wyścig w Barcelonie.

[srodtytul]Stratedzy popsuli wyścig Toyoty[/srodtytul]

Button wygrał trzeci z czterech rozegranych w tym sezonie wyścigów GP. Drugie miejsce zajął Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull), na trzeciej pozycji uplasował się Włoch Jarno Trulli (Toyota).

Brytyjczyk objął prowadzenie po tym, jak do parku maszyn na tankowanie zjechał Fin Kimi Raikkonen (Ferrari). Niewątpliwie zwycięstwo zawdzięcza nietrafionym decyzjom strategów zespołu Toyoty. Prowadzący w wyścigu do 12. okrążenia kierowcy Toyoty Jarno Trulli i Timo Glock zmienili opony na twardsze i stracili czołowe lokaty. Obaj startowali z pierwszej linii, ale tylko Trulli stanął na podium.

Po czterech rundach Anglik ma na koncie 31 punktów i otwiera klasyfikację mistrzostw świata.

[ramka][b]Wyniki:[/b]

1. Jenson Button (W. Brytania/Brawn GP) 1:31.48,182

2. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) strata 7,187

3. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 9,170

4. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren) 22,096

5. Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP) 37,779

6. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 42,057

7. Timo Glock (Niemcy/Toyota) 42,880

8. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 52,775

9. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 58,198

10. Nelson Piquet Jr. (Brazylia/Renault) 1.05,149

11. Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.07,641

12. Heikki Kovalainen (Finlania/McLaren) 1.17,824

13. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso) 1.18,805

14. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1 okrążenie

15. Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) 1 okrążenie

16. Adrian Sutil (Niemcy/Force India) 1 okrążenie

17. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso) 1 okrążenie

18. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1 okrążenie

19. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 1 okrążenie

[b]Klasyfikacja generalna GP (po 4 z 17 eliminacji):[/b]

1. Jenson Button 31 pkt

2. Rubens Barrichello 19

3. Sebastian Vettel 18 4. Jarno Trulli 14,5

5. Timo Glock 12 6. Mark Webber 9,5

7. Lewis Hamilton 9

8. Fernando Alonso 5

9. Nick Heidfeld 4

10. Heikki Kovalainen 4

11. Nico Rosberg 3,5

12. Kimi Raikkonen 3

13. Sebastien Buemi 3

14. Sebastien Bourdais 1

[b]Klasyfikacja konstruktorów: [/b]

1. Brawn GP 50 pkt 2. Red Bull 27,5

3. Toyota 26,5

4. McLaren-Mercedes 13

5. Renault 5

6. BMW-Sauber 4

7. Toro Rosso 4 8. Williams 3,5

9. Ferrari 3 [/ramka]

Robert Kubica po kolizji z kolegą z zespołu Nickiem Heidfeldem w pierwszym zakręcie, na trzecim okrążeniu zjechał do boksu, gdzie mechanicy wymienili w jego samochodzie przedni spojler. Podobnie było w przypadku Heidfelda, który zjechał na kolejnym okrążeniu. Bratobójczy pojedynek zniweczył strategię BMW Sauber. Obaj jego kierowcy jechali bolidami zatankowanymi ogromną ilością paliwa i tylko raz mieli znaleźć się w boksach swojego teamu.

- Obecnie nasze tempo jest bardzo słabe, więc jeśli przytrafia mi się jeszcze nieplanowany pit stop, jest po wszystkim - mówi Kubica.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Sport
Witold Bańka i WADA kontra Biały Dom. Trwa wojna na szczytach światowego sportu
Sport
Pomoc przyszła od państwa. Agata Wróbel z rentą specjalną
Sport
Zmarł Andrzej Kraśnicki. Człowiek dialogu, dyplomata sportu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
SPORT I POLITYKA
Kto wymyślił Andrzeja Dudę w MKOl? Radosław Piesiewicz zabrał głos
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego