Według informacji podanych na stronie włoskiej telewizji Sky stajnia z Maranello miała przedstawić Polakowi umowę przewidująca jego starty w pięciu tegorocznych wyścigach i opcję na sezon 2011. Ta może jednak nie spodobać się Kubicy. Na sezon 2010 musiałby znaleźć sobie miejsce w innym zespole.

Sky podkreśla, że Kubica jest na pierwszym miejscu listy życzeń Ferrari. Dopiero, gdyby nie udało się ściągnąć go do zespołu, propozycję dostanie Włoch Giancarlo Fisichella z Force India.

– To czyste spekulacje – oburza się szef BMW Sauber Mario Theisen. – Absolutnie nie ma takiego tematu – podkreślił Niemiec.

Spekulacje w związku z obsadą jednego z bolidów Ferrari pojawiły się kiedy okazało się, że zmiennik Felipe Massy, Luca Badoer znacznie odstaje od innych kierowców. Włoscy kibice chętnie widzieliby w czerwonym bolidzie Kubicę, gdyż ten od początków swojej kariery w sportach motorowych związany jest z tym krajem.