Raikkonen ogłosił roczną przerwę w startach kiedy jego negocjacje z McLarenem zakończyły się fiaskiem. Fin nie brał pod uwagę innego zespoły, gdyż jego zdaniem pozostałe teamy nie są w stanie zapewnić mu walki o mistrzostwo świata. Sytuacja się zmieniła, gdy Mercedes przejął tegorocznego mistrza świata Brawn GP.
Menedżer fińskiego kierowcy Steve Robertson przyznał, że kierowca otrzymał ofertę od koncernu Mercedes. Team po przejściu do McLarena Jensona Buttona ma tylko jednego kierowcę, Niemca Nico Rosberga.
- To jest Formuła 1. Jesli Mercedes zaproponuje Kimiemu zadowalajace go warunki, to na pewno nie odrzucimy takiej oferty. Wciąż możliwe są wszystkie scenariusze - powiedział menedżer Raikkonena, dodając, że najważniejszym kryterium nie decyzji nie są pieniądze, lecz możliwości techniczne bolidu.
Dyrektor sportowy koncernu Mercedes nie potwierdził do końca tych informacji, a pytany przez dziennikarzy stwierdził jedynie: "chcemy skompeltować najlepszy możliwy skład, a do zagospodarowania jest jeszcze kilku naprawdę szybkich kierowców".
Jednocześnie w motoryzacyjnej prasie pojawiły się informacje, że Raikkonen prowadzi negocjacje z Citroenem na temat startów w samochodowych MŚ w przyszłym roku.