Reklama
Rozwiń
Reklama

Diablo Włodarczyk zapowiada nokaut

Sobotnia noc na Torwarze: Krzysztof Włodarczyk – Jason Robinson o mistrzostwo świata.

Publikacja: 25.09.2010 03:09

Krzysztof Włodarczyk mówi, że chętnie znokautuje Jasona Robinsona. Początek transmisji z Torwaru w s

Krzysztof Włodarczyk mówi, że chętnie znokautuje Jasona Robinsona. Początek transmisji z Torwaru w sobotę w Polsacie o 22.20, a w Polsacie Sport o 19.45

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

„Diablo” Włodarczyk ma 29 lat, dwa tytuły mistrza świata na koncie i pewność zwycięstwa w oczach. Pojedynek na warszawskim Torwarze będzie jego pierwszą obroną pasa WBC w wadze junior ciężkiej, który zdobył, wygrywając kilka miesięcy temu w Łodzi z Włochem Giacobbe Fragomenim.

Sześć lat starszy Robinson, były czterokrotny mistrz świata w kickboxingu i solidny bokser, podczas ważenia patrzył w oczy Polaka łagodniej, jakby nawet w tej umownej konfrontacji nie chciał zrobić mu krzywdy.

Ale zdaniem Amerykanina takie oceny nie mają wiele wspólnego z tym, co może się zdarzyć w ringu. – Jestem spokojnym, łagodnym facetem, który z nikim nie szuka zwady, ale na agresję potrafię odpowiedzieć. Jak ktoś w ringu chce mnie zniszczyć, może się oszukać – przekonuje Robinson.

Ważenie uczestników sobotniej gali odbyło się w piątek w Centrum Handlowym Złote Tarasy. To już dość powszechny, europejski zwyczaj. Przed laty w galeriach handlowych w Niemczech stawał na wadze Dariusz Michalczewski, dziś bracia Kliczko.

Włodarczyk okazał się nieco lżejszy od Robinsona, ale gdy naprężył muskuły, wyszło na remis. Później, gdy pozując fotoreporterom, zajrzał głęboko w oczy Amerykaninowi noszącemu groźny przydomek „The Terrible” (Straszliwy), ci, którzy na chwilę zaprzestali zakupów, odetchnęli z ulgą. – Polak chyba wygra? – pytał sam siebie jeden z kupujących, odstawiając pełną torbę. Być może uważał, że harmonijnie zbudowany Robinson wygląda groźniej i to on, a nie Polak, ma większe szanse na zwycięstwo.

Reklama
Reklama

Przypadkowy obserwator być może nie wiedział, że w boksie dodatkowych punktów za wrażenia artystyczne nikt nie daje. Pięściarz z Chicago powtarza wprawdzie w wywiadach, że nie zmarnuje szansy i wróci do domu z pasem mistrza świata prestiżowej organizacji WBC, ale szanse na to ma znikome.

Z nikim liczącym się do tej pory nie wygrał, miał długie przerwy i dużo ciężkich kontuzji wymagających operacji, a Włodarczyk jest w najlepszym okresie kariery. Paweł Kołodziej, czołowy pięściarz grupy KnockOut Promotions, który walczy w tej samej kategorii, twierdzi, że w takiej formie kolegi jeszcze nie widział.

Jedyny polski mistrz świata zbyt dobrze zdaje sobie jednak sprawę, jak bolesna w skutkach mogłaby się okazać przypadkowa porażka. Dlatego przygotował się solidnie, bo chce wygrać efektownie. Na horyzoncie rysuje się przecież perspektywa znacznie poważniejszych wyzwań – Turniej SuperSix w tej kategorii. Marco Huck, Steve Cunningham, Aleksander Lebiediew, Yoan Pablo Hernandez to potencjalni rywale. Jeśli dojdzie do takich walk, to trudno będzie wskazać faworyta.

Kiedy Włodarczyk w sobotę przed północą wejdzie do ringu w Warszawie, Albert Sosnowski, były mistrz Europy wagi ciężkiej, będzie miał już za sobą pojedynek z Anglikiem Paulem Butlinem w Wigan.

Dla kogoś, kto wytrzymał dziewięć rund z Witalijem Kliczką, starcie z przeciętnym Butlinem powinno być spacerkiem.

[i]Walka Sosnowski – Butlin w Orange Sport (sobota, 21.15).[/i]

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama