Niedzielny wyścig może dać tytuł Alonso

Kierowca Ferrari Fernando Alonso już w niedzielę po Grand Prix Brazylii może być mistrzem świata

Aktualizacja: 06.11.2010 02:48 Publikacja: 06.11.2010 02:47

Do końca sezonu pozostały zaledwie dwa wyścigi, a w walce o tytuł wciąż liczy się aż czterech kierow

Do końca sezonu pozostały zaledwie dwa wyścigi, a w walce o tytuł wciąż liczy się aż czterech kierowców: Fernando Alonso (na zdjęciu), Mark Webber, Lewis Hamilton i Sebastian Vettel. Iluzoryczną szansę ma też broniący tytułu Jenson Button

Foto: AP

Wyścig na torze Interlagos na przedmieściach Sao Paulo przez pięć ostatnich sezonów decydował o tytule.

Rok temu Robert Kubica był tu drugi. – Interlagos jest torem, który nam odpowiada – mówił dwa tygodnie temu Polak. Teraz dodaje, że wiele zależy od warunków atmosferycznych. – Może być loteria, bo o tej porze roku w Brazylii pogoda jest zmienna. Polak rozpoczął weekend od piątego i szóstego czasu w piątkowych treningach, ale jego strata do najszybszego w obu sesjach Sebastiana Vettela wyniosła sekundę.

Rok temu piąte miejsce Jensona Buttona dało mu mistrzowski tytuł, ale teraz Anglik ma czysto iluzoryczne szanse na jego obronę. Przed nim w punktacji jest czterech rywali, spośród których jedynie Fernando Alonso może wyjechać z Brazylii z tytułem w kieszeni. Hiszpan dość pechowo rozpoczął jazdy na Interlagos. W pierwszym treningu jego ferrari zatrzymało się na torze w końcówce sesji. Pogłoski z zespołu mówią o usterce silnika, który i tak miał zostać wymieniony przed drugą sesją. Po południu lider mistrzostw uzyskał jednak trzeci czas.

Alonso musi ukończyć zawody na podium i liczyć na to, że drugi w klasyfikacji Mark Webber, który triumfował w Brazylii przed rokiem, zgubi punkty.

Red Bull dysponuje bez wątpienia najszybszym samochodem w stawce. Jednak Vettelowi i Webberowi zbyt często przytrafiały się kosztowne wpadki lub defekty – jak choćby przed dwoma tygodniami w Korei.

Weekend na Interlagos zaczął się jednak perfekcyjnie dla austriackiej ekipy: Vettel uzyskał najlepszy czas w pierwszym treningu, z przewagą pół sekundy nad Webberem, w drugim był szybszy o jedną dziesiątą.

– To cud, że jeszcze walczymy o tytuł – nieco złośliwie skomentował wyniki szef Ferrari Stefano Domenicali. – Gdybyśmy mieli techniczną przewagę Red Bulla, mistrzostwa dawno byłyby już rozstrzygnięte.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że w austriackim teamie faworyzowanym kierowcą jest Vettel, a równa jazda Webbera i jego wyższa pozycja w punktacji nie do końca pasuje włodarzom zespołu. Potwierdził to Australijczyk w rozmowach z dziennikarzami. Młody niemiecki as jest z marketingowego punktu widzenia idealnym mistrzem świata, ale nie ułatwia swoim szefom zadania, trwoniąc punkty na lewo i prawo. Dziewięć razy ruszał z pole position, a zwyciężył tylko trzykrotnie. Nawet jeśli Vettel wygra w Brazylii, a Alonso nie zdobędzie ani jednego punktu, to Niemiec najwyżej zrówna się w mistrzostwach z Hiszpanem.

Nie można też zapominać o McLarenie. Lewis Hamilton ma mieszane wspomnienia z Brazylii: trzy lata temu dał sobie wydrzeć niemal pewny tytuł, a rok później na ostatnim zakręcie wyścigu zagwarantował sobie mistrzostwo świata. Teraz wciąż liczy się w walce o tytuł.

Czołowi kierowcy nie mogą sobie w niedzielę pozwolić ani na potknięcia, ani na zachowawczą jazdę. Rywalizacja w ostatnich wyścigach sezonu zapowiada się zatem pasjonująco. Jej zakończenie za tydzień w Abu Zabi.

[ramka][srodtytul]Klasyfikacja kierowców (po 17 z 19 eliminacji)[/srodtytul]

1. F. Alonso (Hiszpania, Ferrari) 231 pkt

2. M. Webber (Australia, Red Bull) 220

3. L. Hamilton (W. Brytania, McLaren) 210

4. S. Vettel (Niemcy, Red Bull) 206

5. J. Button (W. Brytania, McLaren) 189

6. F. Massa (Brazylia, Ferrari) 143

7. R. Kubica (Polska, Renault) 124

8. N. Rosberg (Niemcy/Mercedes) 122

9. M. Schumacher (Niemcy, Mercedes) 66

10. R. Barrichello (Brazylia, Williams) 47

>Konstruktorzy

1. Red Bull 426 pkt; 2. McLaren 399

3. Ferrari 374; 4. Mercedes 188; 5. Renault 143; 6. Force India 68; 7. Williams 65; 8. Sauber 43; 9. Toro Rosso 11; 10. Lotus 0; 11. Hispania Racing 0 12. Virgin 0[/ramka]

[i]Transmisja z GP Brazylii w niedzielę o 17 w Polsacie i Polsacie Sport.[/i]

Wyścig na torze Interlagos na przedmieściach Sao Paulo przez pięć ostatnich sezonów decydował o tytule.

Rok temu Robert Kubica był tu drugi. – Interlagos jest torem, który nam odpowiada – mówił dwa tygodnie temu Polak. Teraz dodaje, że wiele zależy od warunków atmosferycznych. – Może być loteria, bo o tej porze roku w Brazylii pogoda jest zmienna. Polak rozpoczął weekend od piątego i szóstego czasu w piątkowych treningach, ale jego strata do najszybszego w obu sesjach Sebastiana Vettela wyniosła sekundę.

Pozostało 85% artykułu
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni