- Godzinę temu Kevin McBride (35-8-1, 29 KO) podpisał kontrakt na walkę ze mną, którą stoczymy w kwietniu - przekazał Tomasz Adamek.
37-letni McBride mierzy 198 cm wzrostu, niewiele mniej od Kliczki. Adamkowi zależało na pojedynku z wysokim rywalem, a do tego "średniej klasy sportowej". Irlandczyk doskonale spełnia te wymagania. Co prawda w 2005 roku zdecydowanie pokonał odchodzącego na emeryturę słynnego Amerykanina Mike'a Tysona, ale z ostatnich pięciu walk wygrał tylko jedną. Przegrał m.in. ponad trzy lata temu z Andrzejem Gołotą.
- Miejscem pojedynku będzie albo katowicki Spodek albo Prudential Center w Newark. Decyzje w tej sprawie zapadną może jeszcze dzisiaj - dodał Adamek.
- W poniedziałek przylatuje do New Jersey mój trener Roger Bloodworth, przez dziesięć dni będziemy trenować w Jersey City, potem wybieramy się na obóz szkoleniowy do Pocons w Pensylwanii. Do pojedynku z Kevin McBride zamierzam się, solidnie przygotować, tak jak to robię do każdej mojej walki. Zawsze powtarzam, że w boksie nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika. Kevin McBride to solidny oponent - podkreślił Adamek.
Jako zawodowiec 34-letni Adamek wygrał 43 walki, a tylko jedną przegrał - z Chadem Dawsonem (USA). To było kilka lat temu, gdy Polak nie ważył prawie 100 kg, jak obecnie, tylko 80. Z kolei McBride ma na koncie 35 zwycięstw, osiem przegranych i remis.