Włoscy lekarze chcą uniknąć ryzyka wdania się infekcji w zoperowany łokieć. Wczoraj stan Kubicy określili jako „zadowalający i stabilny”.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Polak zacznie rehabilitację, pewne jest jednak, że na początku będzie przechodził ją w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. Kilka dni temu powiedział o tym menedżer kierowcy Daniele Morelli, teraz potwierdził to dziennik „Il Vostro Giornale” z Savony, który zapewnia jednocześnie, że Kubica będzie miał tam doskonałe warunki rehabilitacji.

– Dysponujemy sprzętem z wykorzystaniem robotów, który poprzez program komputerowy i wirtualną rzeczywistość podpowiada, jakie ruchy ma wykonywać pacjent, by rehabilitacja była najbardziej skuteczna – wyjaśnia dyrektor centrum Giovanni Antonio Cecchia.

Dowody sympatii dla Kubicy dają kolejni kierowcy F1. Po Marku Webberze, który odwiedził go w szpitalu, Polaka wziął w obronę były mistrz świata Fernando Alonso. Hiszpan odpiera zarzuty, że starty w rajdach to nadmierne ryzyko. – Kierowcy muszą pozbyć się adrenaliny i rajdy świetnie się do tego nadają. Ryzyka nie da się wyeliminować. Kilka tygodni temu jechałem rowerem i o mały włos, a wjechałaby we mnie ciężarówka – tłumaczy Hiszpan.