Zarówno Włodarczyk, jak i Palacios po dwunastu rundach unieśli ręce w geście zwycięstwa. Jak się wkrótce okazało, sytuację dobrze ocenił Polak. Wygrał na punkty.
Dwóch sędziów punktowało na rzecz Polaka (118-113 i 118-112), jeden wskazał na zwycięstwo Portorykańczyka (115-113).
Palacios ostatnie sześć walk przed bydgoskim pojedynkiem wygrał przed czasem i potrzebował na to niespełna siedmiu rund. Na zawodowych ringach był dotąd niepokonany, ale też nie bardzo znany, nie toczył wielkich walk. - Jest nieobliczalny - mówił o rywalu Włodarczyk w rozmowie z "Rz". - Groźne są jego ciosy podbródkowe, ale gdy je zadaje, sam wystawia się na niebezpieczeństwo. Podobnie jest, gdy po lewym prostym odchyla się i podnosi brodę. Wtedy można strzelić szybkim ciosem i załatwić sprawę.
Dzisiejsza walka nie była porywająca, obaj pięściarze zadawali mało ciosów. - Ty chcesz być mistrzem świata! Boksuj, Krzysiu, boksuj! Tu nie ma ciosów, nie ma co punktować - słyszał "Diablo" w narożniku.
Wyniki wszystkich pojedynków gali Wojak Boxing Night: