Korespondencja z Drezna
Stare przedstawienie w nowych dekoracjach, tak można opisać drugą konferencję z udziałem obu pięściarzy, tym razem w Dreźnie, dzień po spotkaniu we Wrocławiu. Sale hotelu Westin Bellevue zapełnili w większości niemieccy dziennikarze, polskich było kilku.
– To znakomity pięściarz, widziałem wiele jego walk, m.in. z Chrisem Arreolą. Nasze szanse 10 września oceniam po równo – Kliczko, jak we Wrocławiu, komplementował Adamka. – Ta walka to moje przeznaczenie, szansa, o jakiej nie śniłem. Po raz pierwszy będę walczył na stadionie, czując oddech kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Nie mogę ich zawieść – mówił Polak.
– Nie zgadzam się, że Adamek jest mały. Mike Tyson był mniejszy, a Evander Holyfield wcale nie miał lepszych warunków fizycznych, gdy zdobywał mistrzostwo świata. Rozmiar nie ma wielkiego znaczenia – odpowiedział Witalij Kliczko mierzący 2 metry i ważący 112 kg.
Kliczce podoba się, że Polak marzy o mistrzowskim pasie w trzeciej już kategorii wagowej.