Siemionowski, samotny sprinter

Jest kandydat do złota igrzysk: rok przed Londynem Piotr Siemionowski został mistrzem świata

Aktualizacja: 22.08.2011 02:59 Publikacja: 22.08.2011 01:13

Piotr Siemionowski: mistrz świata i Europy w wyścigu na 200 m

Piotr Siemionowski: mistrz świata i Europy w wyścigu na 200 m

Foto: AP

Ma dopiero 23 lata, specjalizuje się w wyścigach na 200 m, czyli kajakowym sprincie, i co sezon sięga wyżej. Rok temu był brązowym medalistą mistrzostw Europy i świata. Teraz zdobył złoto w obu mistrzostwach, a przedzielił je zwycięstwem w Pucharze Świata w Duisburgu. Wczorajszy finał w Szegedzie wygrał jak na paradzie.

Teraz chce kajakowego Wielkiego Szlema: złota olimpijskiego do kompletu z tegorocznymi z ME i MŚ. Mistrzostwa olimpijskiego polskie kajakarstwo jeszcze nie miało.

W Szegedzie Polacy zdobyli siedem medali – dwa złote, dwa srebrne i trzy brązowe – ale tylko trzy w konkurencjach olimpijskich. Drugim złotym medalistą jest wracający po kłopotach ze zdrowiem Marek Twardowski. Wygrał wyścig w K1 na 500 m, jedną z tych konkurencji, które wypadły z programu igrzysk, bo trzeba było zrobić miejsce debiutującym w nich sprintom. I nie jest wykluczone, że Twardowski w Londynie popłynie właśnie w sprincie, w K2 razem z Siemionowskim.

Mistrz świata na 200 m wychował się na kajakarza w Mrągowie, ale teraz reprezentuje Zawiszę Bydgoszcz, jako żołnierz oddelegowany do sportu. Siemionowski jest też ciekawym przykładem na to, jak funkcjonuje Klub Londyn 2012, czyli elita polskiego sportu, medaliści mistrzostw świata w olimpijskich konkurencjach.

Teoretycznie miejsce w KL 2012 oznacza, że każdy z nich może przygotowywać się do igrzysk według wybranego przez siebie programu. Ale Siemionowski, typ samotnika, o taką swobodę musiał długo walczyć. Dopiero na początku 2011 roku związek kajakowy zgodził się na to, by szeregowy z Bydgoszczy rozstał się z trenerem z reprezentacji i przygotowywał tylko z klubowym Mariuszem Słowińskim. Trzeba było do tego trójstronnych negocjacji: kajakarz, związek, ministerstwo. A złoto w Szegedzie jest potwierdzeniem, że warto rozmawiać.

Twardowski, jedna z legend polskiego kajakarstwa, to przypadek pod względem finansowania odwrotny: przez problemy ze zdrowiem nie zdobył miejsca w KL 2012, więc do złota na Węgrzech płynął głównie dzięki determinacji, oszczędnościom i temu, że związek nie stracił w niego wiary.

Pozostałe medale w Szegedzie w konkurencjach olimpijskich zdobyły Marta Walczykiewicz – srebro w K1 na 200 m, oraz Beata Mikołajczyk w parze z Anetą Konieczną (w Londynie będzie walczyła o medal już czwartych igrzysk) – brąz w K2 na 500 m. W nieolimpijskich: srebro Karolina Naja i Magdalena Krukowska w K2 na 200, brąz Denis Ambroziak i Dawid Putto w K2 na 500 m i żeńska sztafeta K1 4x200.

Oprócz trzech osad z medalami kwalifikację do igrzysk wywalczył też w wyścigu na 200 m kanadyjkarz Paweł Baraszkiewicz (wystarczyło siódme miejsce). Pozostały jeszcze Polakom szanse na zdobycie sześciu miejsc (odpadły już z rywalizacji o Londyn kobieca i męska czwórka), a zawody kwalifikacyjne odbędą się w przyszłym roku w Poznaniu.

Ma dopiero 23 lata, specjalizuje się w wyścigach na 200 m, czyli kajakowym sprincie, i co sezon sięga wyżej. Rok temu był brązowym medalistą mistrzostw Europy i świata. Teraz zdobył złoto w obu mistrzostwach, a przedzielił je zwycięstwem w Pucharze Świata w Duisburgu. Wczorajszy finał w Szegedzie wygrał jak na paradzie.

Teraz chce kajakowego Wielkiego Szlema: złota olimpijskiego do kompletu z tegorocznymi z ME i MŚ. Mistrzostwa olimpijskiego polskie kajakarstwo jeszcze nie miało.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie