Przed rokiem gościem festiwalu był himalaista Krzysztof Wielicki, teraz Piotr Pustelnik. Jego opowieści o pokonywaniu ścian najwyższych gór świata i niebezpieczeństwach grożących na każdym kroku, wcale nie zniechęcały do tego sportu. Na góry się wchodzi, bo „góry są", ale im lepiej człowiek jest przygotowany, tym niebezpieczeństwo mniejsze. W maratonie jest podobnie: nikt nie wyjdzie na trasę bez treningu, a ukończyć może go niemal każdy zdrowy człowiek.