Ambitny plan katarskiego księcia

Rajd Dakar. Krzysztof Hołowczyc zapowiadał, że chce być najlepszy wśród kierowców samochodów i słowa dotrzymuje

Aktualizacja: 02.01.2012 23:26 Publikacja: 02.01.2012 23:06

Krzysztof Hołowczyc jest w czołówce rajdu

Krzysztof Hołowczyc jest w czołówce rajdu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Na trasę drugiego etapu z Santa Rosa de la Pampa do San Rafael (295 km odcinków specjalnych) ruszał jako drugi, po Rosjaninie Leonidzie Nowickim.

Przez całą trasę utrzymywał miejsce w ścisłej czołówce, a na czwartym punkcie kontrolnym był nawet pierwszy, z przewagą 51 sekund nad Francuzem Stephane'em Peterhanselem. Na ostatnich kilometrach nie zdołał jednak odeprzeć ataku Nassera Al-Attiyaha. Katarski książę po problemach w niedzielę ruszał dopiero z 38. miejsca, ale straty odrabiał w błyskawicznym tempie. Na metę etapu dojechał pierwszy.

Al-Attiyah chce wygrać Rajd Dakar i zdobyć medal igrzysk olimpijskich w jednym roku (znakomicie strzela do rzutków).

W klasyfikacji generalnej jest szósty (prowadzi Peterhansel). Hołowczyc, który na metę przyjechał czwarty, po dwóch etapach jest na trzecim miejscu. Lepiej niż w niedzielę pojechał Adam Małysz, który etap skończył na 48. pozycji (w klasyfikacji generalnej jest 51.).

Łukasz Łaskawiec i Rafał Sonik (quady), nieklasyfikowani przez organizatorów za nieprzepisowe silniki, pokazali w poniedziałek, że ta decyzja nie wpłynęła na ich wolę walki. Na wszystkich pomiarach czasu byli w czołówce, a Łaskawiec prowadził nawet od startu do mety.

Na koniec dnia ich wyników nie uwzględniono jednak w oficjalnych tabelach.

Wciąż znakomicie jedzie motocyklista Jakub Przygoński, który etap skończył na czwartym miejscu (taką samą pozycję zajmuje w klasyfikacji generalnej). Prowadzi Hiszpan Marc Coma.

Na trasę drugiego etapu z Santa Rosa de la Pampa do San Rafael (295 km odcinków specjalnych) ruszał jako drugi, po Rosjaninie Leonidzie Nowickim.

Przez całą trasę utrzymywał miejsce w ścisłej czołówce, a na czwartym punkcie kontrolnym był nawet pierwszy, z przewagą 51 sekund nad Francuzem Stephane'em Peterhanselem. Na ostatnich kilometrach nie zdołał jednak odeprzeć ataku Nassera Al-Attiyaha. Katarski książę po problemach w niedzielę ruszał dopiero z 38. miejsca, ale straty odrabiał w błyskawicznym tempie. Na metę etapu dojechał pierwszy.

Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?
Sport
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Poznaliśmy nominowanych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sport
Zmarł Michał Dąbrowski, reprezentant Polski w szermierce na wózkach, medalista z Paryża
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska