Telewizje często przymykają oko

Mistrzowskich pasów i walk o tytuły jest coraz więcej, ale nie oznacza to, że poziom rośnie i emocji przybywa

Publikacja: 02.01.2012 23:21

Floyd Mayweather jr miał w tym roku walczyć z Mannym Pacquiao, ale trafi do więzienia i walki na raz

Floyd Mayweather jr miał w tym roku walczyć z Mannym Pacquiao, ale trafi do więzienia i walki na razie nie będzie

Foto: AP, Jens Meyer

Minął kolejny rok i wciąż trudno powiedzieć, kto jest najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe.

Kiedy Filipińczyk Manny Pacquiao zgniatał w ringu Miguela Angela Cotto i Antonio Margarito, nie było wątpliwości, że zasługuje na to miano, tym bardziej że Floyd Mayweather jr zrobił sobie dłuższą przerwę od boksu. Gdy wrócił i w walce z Victorem Ortizem, pokazał, że nie stracił talentu, pytania odżyły.

Nie zmienią tego stanu rzeczy wydarzenia, które miały miejsce 9 września w Las Vegas. W odpowiedzi na uderzenie głową Ortiza Mayweather znokautował rywala, gdy ten go przepraszał. Nagrody Fair Play za to nie dostanie, ale przepisów nie złamał, więc jest mistrzem WBC w wadze półśredniej.

Pas WBO należy do Pacquiao, który najpierw pokonał starzejącego się Shane'a Mosleya, następnie wygrał głosami dwa do remisu z Juanem Manuelem Marquezem. Werdykt był kontrowersyjny, Pacquiao miał dużo szczęścia, ale jeśli kiedykolwiek zmierzy się z Mayweatherem, może mu go nie wystarczyć. Marquez pokazał jak walczyć z Filipińczykiem i odsłonił jego słabe miejsca.

Istniała szansa, że najbardziej wyczekiwany pojedynek Pacquiao – Mayweather jr odbędzie się 5 maja tego roku, ale wyrok skazujący Mayweathera na 90 dni więzienia przekreśla te plany. Być może nigdy do tej walki nie dojdzie, ale czekać warto.

Zakończony w grudniu turniej SuperSix w wadze superśredniej nie miał faworyta. Trwał 26 miesięcy, wygrał go Andre Ward, ostatni amerykański złoty medalista olimpijski (Ateny 2004), ale nie ma pewności, czy faktycznie jest najlepszym pięściarzem tej kategorii, bo nie boksował Rumun Lucian Bute, mistrz organizacji IBF.

Takich wątpliwości jest więcej. Każda kategoria ma kilku mistrzów, dochodzą do tego supermistrzowie, mistrzowie tymczasowi i regularni. Im więcej pasów i walk o nie, tym więcej pieniędzy w kasach najważniejszych organizacji zawodowego boksu. Telewizje, które powinny dbać o jakość sprzedawanego produktu, niestety zbyt często przymykają na to oko i sprzedają towar wybrakowany lub przeterminowany, wiedząc, że nabywca i tak się znajdzie.

Polski boks zawodowy ma się dobrze. Największym wydarzeniem minionego roku była walka Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką o mistrzostwo świata organizacji WBC w wadze ciężkiej. Zapełniony do ostatniego miejsca nowy Stadion Miejski we Wrocławiu, prawie 300 tysięcy sprzedanych przyłączy w systemie pay per view, atmosfera bokserskiego święta – to jest miara komercyjnego i sportowego sukcesu. Adamek przegrał, bo nie miał argumentów, by się przeciwstawić Kliczce, ale przynajmniej tym razem wygrał boks.

Mistrzem świata dalej jest Krzysztof Włodarczyk, który dwukrotnie obronił pas organizacji WBC w wadze junior ciężkiej. Pierwsze zwycięstwo, z Portorykańczykiem Francisco Palaciosem w Bydgoszczy, wzbudziło sporo kontrowersji, ale druga wygrana, z Dannym Greenem w Perth, nie pozostawiła już żadnych wątpliwości. „Diablo" przegrywał wprawdzie na punkty, ale w decydującym momencie znokautował Australijczyka.

To było podwójne zwycięstwo Włodarczyka, który wygrał w ringu i w życiu. Kilka miesięcy wcześniej próbował przecież popełnić samobójstwo. Teraz chce walczyć z Royem Jonesem jr lub Antonio Tarverem, ale nie wyklucza też walk unifikacyjnych, choćby ze Steve'em Cunninghamem, jeśli ten pokona Yoana Pablo Hernandeza i odbierze mu pas organizacji IBF.

Najefektowniejszy sukces z polskich pięściarzy odniósł najmłodszy z nich Grzegorz Proksa. To, w jaki sposób pokonał w Neubrandenburgu byłego mistrza świata Sebastiana Sylvestra i zdobył pas mistrza Europy w wadze średniej, wróży mu piękną przyszłość. Proksa ośmieszył niemieckiego czempiona na jego ziemi, teraz powinien potwierdzić swoje umiejętności w starciach z najlepszymi w tej kategorii. Ale by dostać taką szansę, trzeba być cierpliwym, to zadanie trudniejsze niż pokonanie Sylvestra.

Proksa może jednak czekać, bo jest młody. Znacznie starszy Adamek musi się wspinać na szczyt w szybszym tempie. W tym roku chce stoczyć trzy pojedynki, by w następnym raz jeszcze walczyć o tytuł.

Nie wejdzie już natomiast do ringu Paweł Wolak, polski wojownik mieszkający w USA. Jego pierwsza, remisowa walka z Delvinem Rodriguezem wygrała wiele plebiscytów, ale druga, przegrana, sprawiła, że podjął decyzję o zakończeniu kariery. Szkoda, bo „Wściekłego Byka" dobrze się oglądało.

 

Najlepsi pięściarze 2011 roku

Waga ciężka: Witalij Kliczko (Ukraina)

Junior ciężka: Guillermo Jones (Panama)

Półciężka: Tavoris Cloud (USA)

Superśrednia: Andre Ward (USA)

Średnia: Sergio Martinez (Argentyna)

Junior średnia:  Saul Alvarez (Meksyk)

Półśrednia: Floyd Mayweather jr (USA)

Junior półśrednia: Amir Khan (Wlk.Brytania)

Lekka: Juan Manuel Marquez (Meksyk)

Junior lekka: Takashi Uchiyama (Japonia)

Piórkowa: Miguel Angel Garcia (USA)

Junior piórkowa: Nonito Donaire (Filipiny)

Kogucia: Abner Mares (Meksyk)

Junior kogucia: Omar Andres Narvaez (Argentyna)

Musza: Pongsaklek Wonjongkam (Tajlandia)

Papierowa: Roman Gonzalez (Nikaragua)

Słomkowa: Nkoshinathi Joyi (RPA)

 

Bez podziału na kategorie wagowe

1. Floyd Mayweather jr

2. Manny Pacquiao (Filipiny)

3. Witalij Kliczko

4. Andre Ward

5. Nonito Donaire

6. Juan Manuel Marquez

7. Sergio Gabriel Martinez

8. Yuriorkis Gamboa (Kuba)

9. Lucian Bute (Rumunia)

10. Saul Alvarez

 

Najbardziej emocjonująca walka

Paweł Wolak - Delvin Rodriguez I (Dominikana)

Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium