Rosjanie są pod wrażeniem

Wojciech Kowalewski o rosyjskich duszach, oligarchach, dużych pieniądzach i świetnych piłkarzach

Publikacja: 12.06.2012 21:18

Wojciech Kowalewski - był w kadrze na Euro 2008

Wojciech Kowalewski - był w kadrze na Euro 2008

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Był pan w hotelu Bristol odwiedzić rosyjskich piłkarzy. Jak czują się w Warszawie? Docierało do nich to, co działo się przed meczem?

Wojciech Kowalewski:

Słyszeli o planowanych demonstracjach, ale nie zrobiło to na nich wrażenia. Nie czują się zaszczuci, wręcz przeciwnie - spotykali się tylko z objawami sympatii. Polscy kibice przychodzą na treningi Rosjan i dopingują, proszą o autografy, czyli zachowują się tak jak w cywilizowanym kraju. Miło mi, że moi znajomi świetnie czują się wWarszawie. Są nawet zaskoczeni takim odbiorem.

Dłużej rozmawiał pan z Andriejem Arszawinem. Powiedział, że termin meczu Polska - Rosja jest niefortunny.

Smutno mu było, że do katastrofy lotniczej doszło w Rosji, na jego ziemi. Powiedział, że nie chodzi tu nawet o prezydenta, ale zwyczajnie o Polaków. Znam Rosjan i takie stanowisko nie jest dla mnie niczym nowym. Cieszę się, że takie słowa padają tu i teraz z ust lidera reprezentacji Rosji. Mam nadzieję, że usłyszą je wszyscy Polacy, bo on to mówił do nas, normalnych ludzi. Dla Rosjan to ma olbrzymie znaczenie. Może z tych naszych lęków i strachów wyjdzie coś naprawdę pozytywnego, co będziemy długo wspominali. Może taki mecz zbliży nas jako ludzi mieszkających w różnych krajach, ale myślących bardzo podobnie.

Przed meczem na moście Poniatowskiego zawisł transparent: "Bracia Rosjanie. Pier... politykę, napijmy się wódki".

To słuszna koncepcja. Jestem za.

W składzie Rosjan większość stanowią piłkarze Zenita Sankt Petersburg i CSKA Moskwa. To atut tej drużyny?

Tak, oni się tam wszyscy doskonale znają. Od kilku, czasami kilkunastu lat razem ćwiczą. Dick Advocaat podzielił drużynę na pół, za ofensywę odpowiada Zenit, za obronę CSKA. Wydaje się, że zbudował zespół, w którym wszyscy się lubią. Widać to było w meczu z Czechami.

Wielu piłkarzy wróciło do rosyjskich klubów, bo nie poradziło sobie za granicą. Jak to możliwe, że Arszawin musiał odejść z Arsenalu, żeby grać?

Pamiętamy, w jak wysokiej dyspozycji trafił do Londynu, tam musiało się wydarzyć coś, co nie pozwalało mu się dalej rozwijać. Teraz wrócił do Zenita i znowu gra doskonale. Rosjanie mają silną ligę, w której można się przygotować do takiego turnieju jak Euro. A gdzie grać jak nie u siebie w domu dla swoich kibiców? Andriej nie kierował się pieniędzmi, odchodząc do Arsenalu, przecież w Rosji miał lepsze warunki. Chciał spróbować, jak smakuje Premiership.

Sukces rosyjskiej ligi polega na pieniądzach?

Rosjanie dali nam sygnał, że nie możemy się kierować stereotypami i wierzyć w to, że na wschód od naszej granicy w sporcie nic się nie dzieje. Wyniki drużyn rosyjskich w europejskich pucharach świadczą o tym, że to już nie są gwiazdy tylko lokalne. Mają tam olbrzymie możliwości, pieniądze, warunki do dalszego rozwoju. Jestem przekonany, że piłka nożna pójdzie tam jeszcze do przodu, Rosjanie w 2018 roku organizują mundial, to nakręci modę na futbol.

W Polsce brakuje oligarchów?

Pieniądze w Rosji są zdecydowanie większe, ale może wkrótce jakiś rosyjski oligarcha zdecyduje się zainwestować w polski klub? Warto pomyśleć o Euro pod tym względem. Taki turniej to świetne okno wystawowe, nie tylko kibice, ale i inwestorzy mogą zobaczyć, jakie mamy stadiony, jak niewykorzystany potencjał kibiców. Warto pokazać, że potrafimy cieszyć się z piłki.

Co Rosja chce osiągnąć na Euro? Do tej pory piłkarze nie byli zbyt optymistyczni.

Był taki moment załamania zimą, a teraz chłodno podchodzą do pochwał, jakie dostali po meczu z Czechami. Zdają sobie sprawę z własnej siły i wiedzą, na co ich stać. Mają świetnych zawodników na każdą pozycję, a gwiazdą turnieju może zostać młody Ałan Dżagojew. Jest przebojowy i szybki. Kiedy byłem w Bristolu, widziałem drużynę, ludzi, którzy się lubią.

Roman Pawluczenko powiedział panu, że Guus Hiddink był jak ojciec, a Advocaat jest generałem. To rosyjskimi piłkarzami da się rządzić twardą ręką?

Jak widać, oba warianty się sprawdziły. Rosjanie szybko przystosowują się do nowych warunków, to ich olbrzymia zaleta. Holenderska szkoła trenerska bardzo dobrze wpływa na rozwój tamtejszej piłki. Kiedyś car Piotr I jeździł do Holandii uczyć się budowy statków, teraz Holendrzy uczą rosyjskich piłkarzy, jak podbijać Europę.

Podobno po meczu Advocaat pierwszy idzie spać, a piłkarze ruszają w miasto.

Dobry generał wie, co jest potrzebne jego żołnierzom. Ale kiedy odwiedziłem znajomych piłkarzy w dzień po meczu z Czechami i mieli wolne, spędzali czas z rodzinami. Mieliśmy okazję porozmawiać, powspominać, była fajna, ciepła atmosfera.

Ciągle mówi pan o rozwoju, a do Polski Advocaat przywiózł jedną z najstarszych drużyn. Brakuje tam zdolnej młodzieży?

Nie brakuje, stoją i przebierają nogami, żeby zastąpić obecnych kadrowiczów. Ale sbrona ma liderów, których czas się jeszcze nie skończył.

Dlaczego jest pan jedynym polskim piłkarzem, któremu udało się zrobić karierę w lidze rosyjskiej?

Trafiłem do Spartaka Moskwa, który ma ponad milion oficjalnie zarejestrowanych kibiców na całym świecie. Klub był jednak na zakręcie, a my przywróciliśmy mu dobrą pozycję, zagraliśmy. Świetnie czułem się w Rosji. Ilekroć tam jestem, odwiedzam kolegów. Poznałem Rosjan jako otwartych, pomocnych ludzi. Wczoraj życzyłem im wszystkiego najlepszego z okazji ich narodowego święta. No i życzyłem powodzenia na boisku, bo tu przecież chodzi o sport, a nie politykę. Dlatego podoba mi się ten transparent: „napijmy się wódki".

—rozmawiał Michał Kołodziejczyk

Był pan w hotelu Bristol odwiedzić rosyjskich piłkarzy. Jak czują się w Warszawie? Docierało do nich to, co działo się przed meczem?

Wojciech Kowalewski:

Pozostało 97% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?