Dlaczego przegraliśmy z Rosją tak łatwo?
Andrea Anastasi: Mieliśmy problemy z ich zagrywką. Popełniliśmy wiele błędów, które przeciwko takiej drużynie jak Rosja nie mogły nam ujść na sucho. Mamy młody zespół, który na pewno przyjmie taką lekcję z pokorą. Zaufałem tym zawodnikom i nie żałuję, takie mecze czasami wygrywa się duchem walki, ale nam to nie wyszło. Jest mi bardzo smutno. Rosjanie byli lepsi, to był ćwierćfinał igrzysk olimpijskich, mecz, którego nie można wygrać, nie wchodząc na najwyższy pułap.
Oczekiwaliśmy zbyt wiele?
Przywieźliśmy medale z czterech ostatnich wielkich imprez więc to naturalne, że kibice liczyli na dobry występ. Ja też miałem nadzieję na więcej, ale wiem, że zrobili wszystko, co mogli. Po meczu byłem dla nich jak ojciec, nie krzyczałem. Pracowaliśmy ciężko przez cały sezon, nie możemy sobie nic zarzucić. Ten zespół wygra jeszcze wiele turniejów, mamy mistrzostwa świata w Polsce. Porażka z Rosją zaprocentuje w przyszłości.