Tomasz Adamek dostał prezent

Po kontrowersyjnym werdykcie Polak pokonał Steve’a Cunninghama

Publikacja: 23.12.2012 20:51

Tomasz Adamek dostał prezent

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Janusz Pindera z Bethlehem

Chyba nikt się nie spodziewał, że to będzie aż tak wyrównana walka. Cunningham pokazał się w niej z jak najlepszej strony, a jego trener Naazim Richardson przygotował perfekcyjny, defensywny plan, który były mistrz świata organizacji IBF w kategorii połciężkiej realizował konsekwentnie od pierwszego do ostatniego gongu.

?Adamek, mówiąc językiem bokserskim, miał skracać ring i rozbijać silnymi ciosami Cunninghama. Wydawało się, że rewanżowy pojedynek będzie wyglądał zupełnie inaczej niż ten sprzed czterech lat w Prudential Center w Newark. Wtedy Cunningham leżał na deskach trzy razy i dwóch z trzech sędziów wypunktowało jego przegraną.

Teraz Adamek ważył prawie 9 kg więcej i miał za sobą 11 walk w wadze ciężkiej. Dla Cunninghama ważącego zaledwie 92,3 kg był to dopiero drugi pojedynek w tej kategorii. Zdecydowana większość fachowców stawiała na zwycięstwo Adamka. Freddie Roach, trener Manny’ego Pacquiao, komentujący ten pojedynek dla telewizji NBC mówił, że nie widzi szans dla Cunninghama. Po walce punktował remis, choć jego telewizyjni koledzy uważali, że Adamek przegrał, a werdykt jest skandaliczny.

Nie ulega wątpliwości, że to była trudna walka dla Adamka z wielu względów. Cunningham był szybszy, walczył defensywnie, nie podejmował ryzyka. Polak zadał więcej mocnych ciosów, ale statystyki komputerowe są dla niego niekorzystne. Nie było ciosów na korpus, zbyt wiele jego uderzeń nie dochodziło celu.

– Próbowałem bić na dół, ale gdy trafiłem w łokieć, nie chciałem więcej ryzykować, bałem się kontuzji – tłumaczył później Adamek.

Na pytanie, czym się różnił obecny Cunningham od tego sprzed czterech lat, gdy walczyli o pas IBF w wadze junior ciężkiej, Adamek odpowiedział krótko: – Teraz szybciej uciekał. Nie chciał się bić, cały czas musiałem go gonić.

Cunningham uważa, że został oszukany, a trener Richardson twierdzi, że werdykt przyznający zwycięstwo Adamkowi to rabunek w biały dzień. Takich opinii jest znacznie więcej, ale nie brakuje też innych, że walka była wyrównana i decydowały remisowe rundy. Potwierdzają to statystki. Adamek zadał więcej mocnych ciosów, a Cunningham więcej lewych prostych.

Sporo emocji wzbudziła też zmiana werdyktu z remisu na niejednogłośną wygraną naszego pięściarza, ale to przecież nie jego wina, że ktoś źle odczytał punktację.

– Cunningham był znakomicie przygotowany do tego pojedynku, ale nie przyjął walki, nastawił się na defensywę. Uciekał skutecznie przez 12 rund, pogoń za nim kosztowała mnie sporo sił – tłumaczył Adamek. A zapytany na konferencji prasowej, czy czuje się zwycięzcą, odpowiedział, że to on był agresorem, to on chciał twardej walki w odróżnieniu od Cunninghama, więc uważa, że werdykt jest sprawiedliwy.
Przyznał jednak, że nie był w najlepszej formie. – Cztery walki w tym roku to chyba trochę za dużo. Zabrakło szybkości i dynamiki. Teraz czas na dłuższy odpoczynek, a później pomyślimy, co dalej – powiedział „Rz".

Stawką w pojedynku z Cunninghamem był nie tylko pas IBF North America należący do Polaka, ale przede wszystkim pozycja nr 2 w rankingu organizacji IBF. Teraz Adamek powinien się zmierzyć z Bułgarem Kubratem Pulewem w pojedynku eliminacyjnym do walki o pas mistrza świata należący do Władymira Kliczki. Prawdopodobnie do walki z Pulewem dojdzie w USA, ale nie można też wykluczyć, że wcześniej Adamek zmierzy się z Jonathonem Banksem, jeśli ten w rewanżu raz jeszcze pokona Setha Mitchela.

Komentuje Mirosław Żukowski

Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?
Sport
Długi cień Thomasa Bacha. Kirsty Coventry nową przewodniczącą MKOl
SPORT I POLITYKA
Wybory w MKOl. Czy Rosjanie i Chińczycy wybiorą następcę Bacha?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Sport
Walka o władzę na olimpijskim szczycie. Kto wygra wybory w MKOl?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście