Chęć ponownego przyjazdu do Torunia zgłosiły mistrzynie z ostatnich lat, na czele z Czeszką Barborą Krejcikovą. To obecna wiceliderka rankingu WTA w grze podwójnej, która tuż po ubiegłorocznym triumfie w Bella Cup świętowała zdobycie deblowego tytułu na wielkoszlemowych kortach Wimbledonu.
- Cieszę się, że udało mi się wygrać w Toruniu już drugi raz, bo to jest jeden z moich ulubionych turniejów – mówiła po triumfie w 2018 roku Barbora Krejcikova. - Świetnie zorganizowany, powinien wyznaczać standardy dla innych. Mam nadzieję, że będę tu mogła wrócić za rok. Nawet, jeśli ranga turnieju wzrośnie to wierzę, że ranking WTA mi na to pozwoli.
Pozwoli, a dodatkowo wiele wskazuje na to, że Czeszka ponownie zostanie rozstawiona z numerem 1.
Cechą charakterystyczną dla turnieju Bella Cup jest rozwój. Od lat wyróżnia go dobrze zorganizowany transport i zakwaterowanie w hotelu wysokiej klasy, co dla zawodniczek jest bezcenne. W tym roku po raz pierwszy w historii będą mogły skorzystać w hotelu z opieki fizjoterapeutów, a turniejowe piłki będą miały specjalne logo. Nie zmienia się jedno – sponsorem tytularnym turnieju od początku jego istnienia, tj. 1995 roku, są Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych Spółka Akcyjna. Grupa kapitałowa TZMO przyjęła ciekawą strategię propagowania poprzez tenis zdrowego, aktywnego stylu życia.
- To nie przypadek, że jako sponsora tytularnego, spośrod wielu marek TZMO, wybraliśmy właśnie markę Bella – mówi Agnieszka Górna, Członek Zarządu TZMO SA. - Zna ją każda Polka, ale nie każda wie, że wyroby TZMO mają zasięg globalny. Decyzję o zwiększeniu puli nagród podjęliśmy z kilku powodów: by uświetnić jubileusz i zwiększyć atrakcyjność wydarzenia, ale także, by pomóc dziewczętom w rozwoju ich zawodowych karier. To jest naszym nadrzędnym celem.