Gorący wyścig na Hungaroring

Hungaroring to wyjątkowe miejsce dla polskich kibiców. Tutaj Robert Kubica zadebiutował w Formule 1 i właśnie ten tor był dla niego namiastką domowego – od południowej granicy naszego kraju dzieli go tylko 300 kilometrów.

Publikacja: 26.07.2013 09:00

Gorący wyścig na Hungaroring

Foto: AFP

Mikołaj Sokół z Budapesztu

Kubica ostatni raz wystartował tutaj trzy lata temu i obecnie szlifuje formę na rajdowych odcinkach specjalnych – za tydzień pojedzie w Rajdzie Finlandii – ale mimo tego na Hungaroring wciąż przyjeżdżają polscy fani. Niektórzy oglądali Formułę 1 już wcześniej, w innych miłość do tego sportu rozkwitła dopiero po debiucie pierwszego i jak dotąd jedynego Polaka w wyścigowej elicie. Siedem lat temu właśnie na ten tor tłumnie zjeżdżali kibice z biało-czerwonymi flagami, żeby podziwiać jego pierwszy start w królewskiej kategorii. Teraz wszyscy wciąż mają nadzieję na jego powrót – a sam kierowca jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i dopóki jednoznacznie nie przekreśli swoich szans, dopóty można liczyć na to, że kiedyś Polacy znów przypuszczą szturm na Hungaroring.

Ci, którzy wybrali się tutaj w tym roku, nie powinni narzekać. Co prawda wyprzedzanie na Hungaroringu jest zjawiskiem rzadko spotykanym, ale w ten weekend kierowcy po raz pierwszy zmierzą się w akcji z nowymi oponami – hybrydą zeszłorocznej konstrukcji z tegorocznymi mieszankami gumy. Do tego meteorolodzy zapowiadają na weekend ponad 40 stopni i w takich warunkach niesprawdzone ogumienie może wprowadzić trochę zamieszania.

Trudności z wyprzedzaniem mogą zagrać na korzyść zespołu, który dominuje w tegorocznych kwalifikacjach, czyli Mercedesa. W dziewięciu wyścigach Nico Rosberg i Lewis Hamilton zdobyli po trzy pole position – pozostałe trzy czasówki wygrał Sebastian Vettel, który na Hungaroringu jeszcze nigdy nie stał na najwyższym stopniu podium. Jego Red Bull dobrze spisuje się zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu – natomiast piętą achillesową Mercedesa są właśnie niedzielne popołudnia. Wówczas maszyny Rosberga i Hamiltona bardzo szybko zużywają ogumienie, a węgierski upał na pewno nie pomoże w ich oszczędzaniu.

Z kolei samochody Ferrari oraz przede wszystkim Lotusa mają o wiele lepsze tempo wyścigowe niż kwalifikacyjne. Wysoka temperatura powinna zagrać na korzyść przede wszystkim tej drugiej ekipy, więc nawet mimo „nudnej" charakterystyki Hungaroringu i kłopotów z wyprzedzaniem, możemy być w niedzielę świadkami dobrego wyścigu, w którym kierowcy niekoniecznie wjadą na metę w takiej samej kolejności, w jakiej ukończą sobotnie kwalifikacje.

Polscy kibice będą z pewnością kibicować rodakom startującym w Porsche Supercup, serii towarzyszącej Formule 1. W stawce jeździ trzech Polaków: Kuba Giermaziak, Patryk Szczerbiński i Robert Lukas. Dwa lata temu na Hungaroringu Giermaziak odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tej serii i teraz ma nadzieję na powtórkę. – Najbliższy weekend zapowiada się na Węgrzech słonecznie i gorąco, co powinno nam sprzyjać. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, powalczymy o miejsce na podium – zapowiada kierowca Verva Racing Team. Przed wyścigiem na Hungaroringu jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w stawce i zajmuje piąte miejsce w mistrzostwach.

Mikołaj Sokół z Budapesztu

Kubica ostatni raz wystartował tutaj trzy lata temu i obecnie szlifuje formę na rajdowych odcinkach specjalnych – za tydzień pojedzie w Rajdzie Finlandii – ale mimo tego na Hungaroring wciąż przyjeżdżają polscy fani. Niektórzy oglądali Formułę 1 już wcześniej, w innych miłość do tego sportu rozkwitła dopiero po debiucie pierwszego i jak dotąd jedynego Polaka w wyścigowej elicie. Siedem lat temu właśnie na ten tor tłumnie zjeżdżali kibice z biało-czerwonymi flagami, żeby podziwiać jego pierwszy start w królewskiej kategorii. Teraz wszyscy wciąż mają nadzieję na jego powrót – a sam kierowca jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i dopóki jednoznacznie nie przekreśli swoich szans, dopóty można liczyć na to, że kiedyś Polacy znów przypuszczą szturm na Hungaroring.

doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?