Reprezentant Polski był kluczowym zawodnikiem trenera Jurgena Kloppa w zeszłorocznej edycji Ligii Mistrzów. Lewandowski w półfinałowym spotkaniu z Realem Madryt zdobył cztery bramki.
Napastnik przyznał, że po meczu otrzymał wiadomość od ówczesnego szkoleniowca Realu Madryt, Jose Mourinho, który powiedział, że widziałby go w przyszłości u swojego boku.
- Tak, taka sytuacja miała miejsce, jednak nie chciałbym o tym zbyt wiele mowić. To była prywatna rozmowa, więc nie chcę robić wokół tego wielkiego szumu. Mogę jedynie potwierdzić, że rozmawiałem z Jose Mourinho - przyznał zawodnik - Rozmawialismy kilkakrotnie, mam jego numer zapisany w telefonie. To wielki komplement, że tak wspaniały trener rozmawia ze mną w ten sposób - dodał piłkarz
Również Sir Alex Ferguson i Florentino Perez próbowali nakłonić napastnika do opuszczenia Niemiec.
- Rok temu rozmawiałem z Sir Alexem Fergusonem. To zdecydowanie niezapomniane przeżycie. To, że odszedł na emeryturę nie wpłynęło na fakt, że ja nie wyjechałem do Anglii. To po prostu był nieodpowiedni czas na rozmowy tego typu. Wiem, że wciąż mam wiele do osiągnięcia w Dortmundzie zanim przejdę do większego klubu - wyjaśnia Lewandowski