Decyzja o referendum wśród mieszkańców Krakowa zapadła we wtorek wieczorem. Parła do tego Platforma Obywatelska, której radni złożyli własny wniosek w radzie miejskiej.
W ostatecznym głosowaniu PO została poparta przez radnych PiS i zdecydowano, że referendum odbędzie się wraz z wyborami do Parlamentu Europejskiego, a więc 25 maja.
Radni zdecydowali, że zapytają krakowian nie tylko o to, czy chcą, aby ich miasto zorganizowało igrzyska zimowe ?w 2022 r. Dorzucili jeszcze kilka innych kwestii, dotyczących budowy metra, stworzenia sieci monitoringu miejskiego i rozbudowy ścieżek rowerowych. To pierwsze w mieście referendum lokalne od odzyskania niepodległości w 1989 r.
– Połączenie referendum z wyborami daje szansę na osiągnięcie wymaganej prawem 30-proc. frekwencji – przekonywał szef Klubu PO w radzie Krakowa Grzegorz Stawowy.
Dwa głosowania
Jeśli radni PO rzeczywiście zakładali, że głosujący w eurowyborach przy okazji wrzucą do urny kartę referendalną, ?to są w dużym błędzie. Bo – wedle przepisów – wyborów i referendów nie można łączyć.