Pogoda dopisała, zachęty pomogły (włączyli się także znani ambasadorowie dyscypliny Mariusz Czerkawski i Mateusz Kusznierewicz), goście pojawili się na polach i strzelnicach golfowych.
Kto przyjechał nie żałował kilku godzin na świeżym powietrzu, zwykle w słońcu. Czekały kije i koszyki z piłkami, były darmowe lekcje gry prowadzone przez wykwalifikowanych instruktorów PGA Polska, były konkursy z nagrodami. Próbowali dorośli, próbowały dzieci, panie i panowie, młodzi i dojrzali. Są zapewne wśród nich przyszli golfiści, którzy uwierzyli, że to naprawdę gra dla każdego.
– Małymi krokami popularyzacja golfa przynosi efekt. Mocno liczymy na to, iż część z tych osób wróci na obiekty golfowe i pod okiem trenerów będzie podnosić swoje umiejętności – komentował Jarosław Sroka, prezes PGA Polska.
W niektórych miejscach Ogólnopolski Dzień Golfa połączono z innymi atrakcjami sportowymi lub imprezami charytatywnymi. Bywało, jak w Śląskim Klubie Golfowym, że po pierwszych lekcjach pojawiali już chętni do kursów na Zieloną Kartę. Augustowski Klub Golfowy podczas Dnia zyskał od razu kilku nowych członków. W klubie Chopin Golf Szczytna tuzin dzieciaków tak zapalił się do ćwiczeń, że będzie miał golfowe zajęcia na lekcjach WF w miejscowym gimnazjum.
Klub Lisia Polana przy okazji zorganizował turniej, który też służył jako pokaz gry dla ponad setki osób. W Pasłęku na polu Sand Valley G&CC było ponad 500 gości. Gospodarze połączyli lekcje z wykładami sportowych lekarzy i dietetyków, a także pokazali inne dyscypliny sportu dobrze łączące się z uprawianiem golfa: tenis, squash, kolarstwo i nordic walking.