Czesław Lang: tworzę gwiazdy

Nie wiadomo, czy w wyścigu rozpoczynającym się w niedzielę w Gdańsku wystartują Rafał Majka i Michał Kwiatkowski.

Publikacja: 30.07.2014 02:00

Czesław Lang

Czesław Lang

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

– Nie chcę na ten temat się rozwodzić, żeby nie wyszło z tego jakieś głupstwo. Na razie nazwiska tych kolarzy znajdują się na wstępnej liście startowej. Dziś poznamy ostateczną odpowiedź, czy pojadą – zapowiedział „Rz" dyrektor wyścigu Czesław Lang. Pytany, czy bierze pod uwagę, że TdP straci dwóch najlepszych polskich kolarzy i jakie będą tego konsekwencje, stwierdził:       – Od lat stosuję zasadę, że to nie gwiazdy tworzą ten wyścig, ale ten wyścig stwarza gwiazdy.

Takie prawo zadziałało w przypadku Kwiatkowskiego. W 2012 roku właśnie w TdP objawił się w zawodowym peletonie. Nieznany wtedy 22-letni kolarz, choć z piękną juniorską kartą, walczył o końcowe zwycięstwo. Zabrakło niewiele. Był drugi, przegrywając z Włochem Moreno Moserem zaledwie o pięć sekund.

W ubiegłym roku już nie wystartował. Pojawił się jako widz, gościł też w studiu TVP. Nie miał sił na rywalizację, zmęczony wyczerpującym początkiem sezonu, ale szczególnie poprzedzającym nasz narodowy wyścig Tour de France, w którym zajął 11. miejsce.

W tym roku sytuacja jest podobna. Kwiatkowski sezon zaczął w lutym od zwycięstwa w wieloetapowym wyścigu dookoła Algarve, przejechał wiosenne klasyki i Wielką Pętlę. W zakończonym w niedzielę w Paryżu wyścigu był 28. Spore straty poniósł w ostatnim tygodniu. – Patrząc z boku jako były kolarz, a nie dyrektor wyścigu, widziałem, że uszło z niego powietrze, był wyraźnie zmęczony. Nie miałbym do niego żadnych pretensji, gdyby nie wystartował – tłumaczy Lang.

Majka rok temu pojechał w Tour de Pologne. Dzielił go krok od podium. Upadł na zjeździe na etapie w okolicach Bukowiny, w klasyfikacji generalnej zajął czwarte miejsce. Wtedy nie startował we Francji, miał za sobą Giro (siódma pozycja). W tym roku przejechał oba te najtrudniejsze wyścigi.

We Włoszech był szósty, a w Wielkiej Pętli wygrał dwa etapy, zwyciężył w klasyfikacji górskiej. Ma prawo czuć się wycieńczony. – Ale Tour de France kończył z rosnącą formą. Dałby radę pojechać w Polsce – twierdzi Lang. Majka przyjeżdża dziś do Warszawy, weźmie udział w konferencji prasowej, co by jednak wskazywało, że wystartuje w TdP.

Gdyby tak się stało, wyścig zyskałby sportowo i wizerunkowo. Wygrywając etapy w Alpach i Pirenejach, walcząc o koszulkę dla najlepszego kolarza w klasyfikacji górskiej TdF, Majka rozbudził apetyt kibiców kolarstwa.

O ile Kwiatkowski i Majka mają twardy orzech do zgryzienia, o tyle do startu garną się młodzi polscy kolarze. Część z nich pojedzie w młodzieżowej reprezentacji do lat 23, inni w najwyżej notowanej polskiej drużynie zawodowej CCC Polsat Polkowice. Pojawią się po to, by się wypromować i pójść w przyszłości w ślady dwóch obecnych bohaterów polskiego peletonu.

Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025