Gorzowski nokaut, tarnowskie zagubienie

Stal Gorzów i FOGO Unia Leszno będą walczyły o tytuł najlepszej drużyny w Polsce. Jeśli w finale oba zespoły pojadą tak, jak we wczorajszych półfinałach, kibice mogą obejrzeć najbardziej emocjonujący pojedynek o złoto od lat.

Publikacja: 25.09.2014 02:11

Gorzowski nokaut, tarnowskie zagubienie

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Zwycięstwo w środowym meczu ze SPAR Falubazem Zielona Góra miało dla kibiców i zawodników Stali wyjątkowo słodki smak. Po pierwsze - zespół z Gorzowa pozbawił nadziei na obronę tytułu odwiecznego rywala. Po drugie - Stal zdołała odrobić straty z pierwszego spotkania. W Zielonej Górze Falubaz 49:41. Po trzecie - żużlowcy prowadzeni przez Piotra Palucha wręcz upokorzyli swoich rywali. Jeśli zawodnicy Falubazu myśleli, że na stadionie im. Edwarda Jancarza mogą walczyć o zwycięstwo, już po czwartym biegu musieli pozbyć się złudzeń. Przegrywali wtedy już 18:6.

- Jedziemy beznadziejnie. Jesteśmy kompletnie bezradni - mówił w rozmowie z reporterem Canal+ jeszcze w czasie meczu Jarosław Hampel. Trudno się z nim nie zgodzić. Falubaz ostatecznie przegrał 28:62 i w niczym nie przypominał zespołu, przed którym w ubiegłym roku drżały wszystkie drużyny ekstraligi. Piotr Paluch stwierdził, że celem Stali było "zmieść Myszy". Plan wykonano wzorowo.

Wygrana z Falubazem i awans do finału nie były jedynymi dobrymi wiadomościami dla gorzowskich kibiców. Tuż po spotkaniu kapitan Stali Krzysztof Kasprzak poinformował, że podpisał z klubem nową trzyletnią umowę.

W drugim półfinale zmierzyły się dwie Unie - tarnowska i leszczyńska. Grupę Azoty Unię Tarnów prowadzi trener reprezentacji Polski Marek Cieślak. FOGO Unię Leszno - Adam Skórnicki, który zdaniem kilku ekspertów może zostać jego następcą. W pojedynku obecnego i potencjalnego selekcjonera był ten drugi.

Półtora tygodnia temu w Lesznie górą byli gospodarze. Wygrali 50:40. Unia Tarnów na swoim torze bez większych problemów miała odrobić straty. W końcu na nawierzchnię na stadionie w Tarnowie przez cały sezon narzekali niemal wszyscy zawodnicy występujący w ekstralidze. Poza tym "Jaskółki" sezon zasadniczy zakończyły jako lider tabeli. Zdobyły 32 punkty (o osiem więcej od drugiej Stali) i tylko raz zjeżdżały z toru pokonane. Jednak tym razem wszelkie przewidywania zawiodły.

W Tarnowie od kilku dni padał deszcz. Dopiero w środę słońce wyszło na cały dzień i pozwoliło na rozegranie zawodów. Jednak nawierzchnia nie zdążyła wyschnąć i jej stan pozostawał wielką zagadką. Zawodnik Unii Tarnów Artiom Łaguta narzekał, że ustawienia, które do tej pory idealnie się sprawdzały, tym razem zawodzą. Widocznie goście wbrew wszelkim niedogodnościom znaleźli odpowiedzi na pytania stawiane przez tarnowski tor i zwyciężyli 48:42.

Gospodarze mieli jeszcze jeden problem. Jechali bez swojego najlepszego zawodnika, lidera cyklu Grand Prix Grega Hancocka. Do tego mocno poobijany po upadku sprzed kilku dni był Janusz Kołodziej. Jednak Unia Leszno także nie przyjechała do Tarnowa w najsilniejszym składzie. W parku maszyn zabrakło Kennetha Bjerre.

Być może Duńczykowi uda się wrócić na pierwszy mecz finałowy. W tym roku pojedynek o złoto zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Stal, po latach spędzonych w cieniu Falubazu, jest głodna sukcesów. Unię Leszno przed sezonem niewielu traktowało poważnie. Zespół z Wielkopolski do fazy play-off awansował z czwartego miejsce, co i tak już było sukcesem. Unia będzie miała okazję udowodnić niedowiarkom swoją siłę już w najbliższą niedzielę o 19.00. Pierwsze spotkanie finałowe w Lesznie. Rewanż tydzień później w Gorzowie.

Najważniejsze, żeby tym razem oba finały doszły do skutku. Ale chyba nie ma czego się obawiać. Żadna z drużyn raczej nie wycofa się w ostatniej chwili, tak jak rok temu Unibax Toruń.

Autopromocja
PIT 2024 - rozlicz na czas

Termin upływa już 30 kwietnia. Nie zwlekaj i wypełnij deklarację podatkową

Pobierz za darmo

 

Stal Gorzów - SPAR Falubaz Zielona Góra 62:28

Stal Gorzów - 62

9. Krzysztof Kasprzak - 14+2 (2,3,2*,3,2*,2)

10. Linus Sundstroem - 10+2 (1*,3,2*,3,1)

11. Matej Zagar - 11+3 (2*,0,2*,3,3,1*)

12. Niels Kristian Iversen - ZZ

13. Piotr Świderski - 5+1 (2*,3,0,0,-)

14. Adrian Cyfer - 5+2 (2*,2*,1)

15. Bartosz Zmarzlik - 17 (3,3,3,2,3,3)

SPAR Falubaz Zielona Góra - 28

1. Andreas Jonsson - 13 (3,2,1,2,2,3)

2. Aleksandr Łoktajew - 6+2 (0,1*,3,1,1*,0)

3. Piotr Protasiewicz - 1 (0,d,1,-)

4. Mikkel Bech - 4 (1,1,0,0,2)

5. Jarosław Hampel - 2 (0,1,-,1,-)

6. Kamil Adamczewski - 2 (1,1,t,0,0)

7. Adam Strzelec - 0 (0,-,0)

Wynik dwumeczu: 103:77 dla Stali.

 

Grupa Azoty Unia Tarnów - FOGO Unia Leszno 42:48

Grupa Azoty Unia Tarnów - 42

9. Martin Vaculik - 16 (2,3,2,3,3,3)

10. Jacob Thorssell - 0 (d,0,-,-)

11. Artiom Łaguta - 10+3 (3,1*,1*,1*,3,1)

12. Krzysztof Buczkowski - 6+1 (0,2,2,2*,w)

13. Janusz Kołodziej - 7 (2,2,2,0,1)

14. Ernest Koza - 0 (0,0,-)

15. Kacper Gomólski - 3+1 (2,1*,0,0)

FOGO Unia Leszno - 48

1. Nicki Pedersen - 13 (3,3,3,2,2)

2. Damian Baliński - 3+1 (1,0,1,1*)

3. Grzegorz Zengota - 9+1 (1*,3,0,2,3)

4. Przemysław Pawlicki - 7 (2,1,3,1,0)

5. Bartosz Smektała - 2+1 (0,-,-,-,2*)

6. Piotr Pawlicki - 3+2 (1,1*,0,1*)

7. Tobiasz Musielak - 11 (3,3,2,3,0)

Wynik dwumeczu: 98:82 dla Unii Leszno

Zwycięstwo w środowym meczu ze SPAR Falubazem Zielona Góra miało dla kibiców i zawodników Stali wyjątkowo słodki smak. Po pierwsze - zespół z Gorzowa pozbawił nadziei na obronę tytułu odwiecznego rywala. Po drugie - Stal zdołała odrobić straty z pierwszego spotkania. W Zielonej Górze Falubaz 49:41. Po trzecie - żużlowcy prowadzeni przez Piotra Palucha wręcz upokorzyli swoich rywali. Jeśli zawodnicy Falubazu myśleli, że na stadionie im. Edwarda Jancarza mogą walczyć o zwycięstwo, już po czwartym biegu musieli pozbyć się złudzeń. Przegrywali wtedy już 18:6.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?