Reklama

Nazwiska nie trenują

Szkoda mi Podbeskidzia, ale nie jego trenera. Mam dość rozwinięte poczucie empatii, ale jakoś nie jestem w stanie przejąć się losem Dariusza Kubickiego.

Publikacja: 20.09.2015 20:12

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Po pierwsze: w ciągu kilkunastu lat pracy w klubach nie przekonał mnie do swojego trenerskiego talentu. Wolałem go jako piłkarza. Po drugie i trzecie: nie mam zaufania i szacunku dla trenera, który odmówił podpisania oświadczenia antykorupcyjnego oraz dwukrotnie w trakcie sezonu zmieniał klub tylko dlatego, że inny zaproponował mu lepsze warunki. Coś bym dodał o etyce zawodowej, ale w polskiej piłce jest to pojęcie względne. Odeszło chyba wraz z przejściem na emeryturę Andrzeja Strejlaua, Andrzeja Zamilskiego i Oresta Lenczyka (mam nadzieję, że on jeszcze wróci).

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama