Reklama

Sonik zdarł gardło i… był przeszczęśliwy

Rafał Sonik ukończył drugi etap Rajdu Dakar na szóstej pozycji, tracąc do Ignacio Casale sześć i pół minuty.

Aktualizacja: 05.01.2016 09:06 Publikacja: 05.01.2016 09:01

Foto: materiały prasowe

Mogłoby się wydawać, że nie ma powodów do radości, a jednak Polak na mecie odcinka specjalnego tryskał optymizmem. – Byłem pewien, że czołówka odjechała mi na 25 minut, a tutaj okazało się, że strata jest naprawdę niewielka – tłumaczył z uśmiechem.

Po odwołaniu pierwszego etapu, zawodnicy na trasę drugiego, skróconego odcinka specjalnego wyjechali w kolejności, jaką ustalił prolog. To oznaczało, że Rafał Sonik będzie mieć przed sobą 13 rywali na quadach oraz bardzo wielu motocyklistów, których będzie musiał wyprzedzać. – Jechałem chyba 30 km za Keesem Koolenem, a potem Danielem Mazzucco. Kurzyli straszliwie, a ja obiecałem sobie, że nie będę robić niczego głupiego i zachowam maksymalnie szeroki margines bezpieczeństwa. Mimo to wyprzedziłem chyba ośmiu quadowców i dwa razy tyle motocyklistów. Ci ostatni mijali mnie na prostych, ale potem zostawali w tyle na krętych odcinkach trasy – relacjonował krakowianin.

Zawodnik ORLEN Team nie potrafił określić ile minut stracił, jadąc za rywalami w kurzu. Nie raz na drugim lub trzecim biegu i w spacerowym tempie.  – Byłem przerażony, że czołowa trójka zupełnie mi odjedzie. Strata na szczęście okazała się o wiele mniejsza. Muszę przyznać, że byłem zaskoczony, bo naprawdę nie dociskałem zbyt mocno – tłumaczył.

Podobnie, jak w przypadku samochodów, na trasie odcinka zalegało sporo błota. – Przez najgorsze fragmenty udało nam się przejechać, ale wszyscy byli brudni od stóp do głów. Ja dojechałem do biwaku na czystym quadzie, ponieważ po oesie mój zespół serwisowy urządził szybkie mycie czterokołowca – śmiał się Sonik.

We wtorek dakarowa kolumna ma wjechać w góry, a to dobra informacja dla Polaka, który bardzo lubi kręte i techniczne sekcje. –
Najważniejsze, że będę mieć już przyzwoitą pozycję startową i nie będę musiał wyprzedzać tylu motocyklistów. Jutro może być lepiej, a więc i ciekawiej dla rywalizacji w czołówce – zakończył triumfator ubiegłorocznego Dakaru.
Starty Rafała Sonika wspiera PKN ORLEN.

Reklama
Reklama

Wyniki 2. etapu:
1. Ignacio Casale (CHL) 4:10.47
2. Brian Baragwanath (ZAF) + 3.49
3. Alejandro Patronelli (ARG) + 3.58

6. Rafał Sonik (POL) + 6.35

Klasyfikacja generalna:
1. Ignacio Casale (CHL) 4:18.01
2. Brian Baragwanath (ZAF) + 4.00
3. Alejandro Patronelli (ARG) + 4.06

6. Rafał Sonik (POL) Yamaha + 6.58

Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama