Wrocław Open 2107: Albatros dla amatora

Przed finałową rundą turnieju golfowego Wrocław Open 2017 prowadzi Francuz David Antonelli. Na dzielonym szóstym miejscu są dwaj Polacy – Mateusz Gradecki i Adrian Meronk

Aktualizacja: 05.09.2017 12:28 Publikacja: 05.09.2017 10:57

Wrocław Open 2107: Albatros dla amatora

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Rawa

Pole Gradi Golf Club w podwrocławskim Brzeźnie daje grającym sporo wyzwań. Z jednej strony wąskie fairwaye, liczne drzewa i jeziora utrudniają zadanie, z drugiej – przy bardzo precyzyjnej grze wciąż jest szansa na znakomity wynik. Pierwszą rundę rewelacyjnie zagrał 22-letni Niemiec Finn Fleer, zajmujący 13. miejsce w rankingu Pro Golf Tour – 61 uderzeń dało mu zdecydowane prowadzenie.

Po drugiej rundzie lider jednak się zmienił, Fleer zagrał 69 uderzeń (wciąż na minus czyli dobrze, norma uderzeń, czyli par pola, wynosi 70), lecz David Antonelli miał dwie doskonałe rundy 65+63 i wyprzedził Niemca o dwa uderzenia.

Polscy kibice golfa mają po dwóch dniach satysfakcję: startujący już w wyższej lidze (European Challenge Tour) najlepszy polski zawodowiec Adrian Meronk oraz najlepszy polski amator Mateusz Gradecki zaczęli turniej niewiele gorzej, obaj dzielą szóste miejsce z wynikiem łącznym -6 (134 uderzenia), to dobra pozycja wyjściowa do ataku.

Druga runda oznaczała „cut" – oddzielenie tych, którzy zakwalifikowali się do wtorkowej rundy finałowej, od tych, którzy nie zdobędą punktów rankingowych i premii finansowych. Granicą cięcia był wynik +4 (144 uderzenia). Przeszło ją 47 uczestników, siedmiu z nich ma status amatorski. Polskim sukcesem był awans, poza Meronkiem i Gradeckim, także trójki profesjonalistów z PGA Polska: Oskara Zaborowskiego, Maksymilina Sałudy i Thomasa Bosco-Cwioka.

Podczas drugiej rundy niezwykłym uderzeniem popisał się 19-letni Max Schmitt z Bad Kreuznach (wciąż amator, ale wkrótce zamierza grać profesjonalnie). Młody Niemiec na dołku nr 4 (par 4) posłał piłkę nad drzewami do celu odległego o 279 metrów i trafił za pierwszym uderzeniem. Takie osiągnięcie (wedle golfowego nazewnictwa: albatros) jest niezmiernie rzadkie – hole-in-one zwykle zdarzają się na krótszych dołkach par 3. Schmitt wygląda na duży talent niemieckiego golfa – wygrał w tym sezonie już dwa turnieje Pro Golf Tour, w rankingu cyklu daje mu to 6. miejsce, ale w turnieju Wrocław Open 2017 jest na razie 26.

> Wrocław Open 2017. Po II rundzie: 1. D. Antonelli (Francja) -12 (65+63) 128; 2. F. Fleer (Niemcy) -10 (61+69) 130; T3. L. Astl (Austria) -7 (64+69) 133; T3. M. Eggenberger (Szwajcaria) -7 (65+68) 133; T3. D. Heinzinger (Niemcy) -7 (70+63) 133; T6. M. Gradecki (Polska, a) -6 (66+68) 134; T6. B. Parker (Anglia) -6 (67+67) 134; T6. A. Meronk (Polska) -6 (68+66) 134; T6. M. Laier (Niemcy) -6 (66+68) 134;... T30. O. Zaborowski +1 (72+69) 141; T30. M.Sałuda +1 (70+71) 141; T43. T. Bosco-Cwiok (wszyscy Polska) +3 (69+74) 143.

Pole Gradi Golf Club w podwrocławskim Brzeźnie daje grającym sporo wyzwań. Z jednej strony wąskie fairwaye, liczne drzewa i jeziora utrudniają zadanie, z drugiej – przy bardzo precyzyjnej grze wciąż jest szansa na znakomity wynik. Pierwszą rundę rewelacyjnie zagrał 22-letni Niemiec Finn Fleer, zajmujący 13. miejsce w rankingu Pro Golf Tour – 61 uderzeń dało mu zdecydowane prowadzenie.

Po drugiej rundzie lider jednak się zmienił, Fleer zagrał 69 uderzeń (wciąż na minus czyli dobrze, norma uderzeń, czyli par pola, wynosi 70), lecz David Antonelli miał dwie doskonałe rundy 65+63 i wyprzedził Niemca o dwa uderzenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO