Nowe armaty już odpaliły

Bramki Aubameyanga i Sancheza, asysty Mchitarjana. Piszczek i Lewandowski docenieni.

Aktualizacja: 04.02.2018 19:48 Publikacja: 04.02.2018 19:27

Pierre-Emerick Aubameyang

Pierre-Emerick Aubameyang

Foto: AFP

Pierre-Emerick Aubameyang zaliczył debiut w Premier League, o jakim marzy każdy piłkarz. Już widać, że problemy z nim będą mieli nie tylko rywale, ale i sędziowie. Jest tak szybki, że ocena, czy znajdował się na spalonym, będzie dla nich nie lada wyzwaniem.

W sobotnim meczu z Evertonem (5:1) błędu się nie ustrzegli, gola uznali, a snajper z Gabonu pokazał, że nie rzuca słów na wiatr i może wejść w buty Thierry'ego Henry'ego. Nie tylko dlatego, że jak jego wielki poprzednik gra z numerem 14 na koszulce. Kibice Arsenalu już go uwielbiają, dali temu wyraz, kiedy wyjeżdżał ze stadionu swoim ferrari, otaczając jego auto, robiąc mu zdjęcia i skandując jego nazwisko.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama