Ekstraklasa: Remis Wisły z Wisłą

Podziałem punktów zakończył się kończący pierwszą kolejkę rundy finałowej ekstraklasy mecz Wisły Płock z Wisłą Kraków.

Aktualizacja: 16.04.2018 20:25 Publikacja: 16.04.2018 20:10

Dominik Furman z Wisły Płock

Dominik Furman z Wisły Płock

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

Dwukrotnie w tym spotkaniu krakowianie obejmowali prowadzenie, dając się następnie dogonić gospodarzom. Wynik otworzył w 13. minucie Jakub Bartkowski, wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego Carlitosa i niepewne wyjście z bramki Thomasa Dahne. Miejscowi wyrównali 11 minut później, również po stałym fragmencie gry, tyle że po aucie - piłkę wyrzuconą zza linii bocznej przez Arkadiusza Reca skierował do bramki Alan Uryga.

Na odpowiedź Wisły Kraków kibice czekali tylko osiem minut - dwójką akcję Jesúsa Imazaa Ballesté i Tibora Halilovicia skutecznie sfinalizował ten drugi.

Tym razem gospodarze na wyrównanie musieli pracować dłużej. Na samym początku drugiej połowy dośrodkowanie Konrada Michalaka z prawej strony niefortunną interwencją zamienił na bramkę dla Wisły Płock krakowianin Tomasz Cywka. Więcej goli już nie padło, w czym duża zasługa dobrze spisujących się bramkarzy obu zespołów. Najbliżej decydującego trafienia był w 87. minucie Adam Dźwigała - po jego strzale piłka odbiła się od słupka.

Remis pozwolił płockiej Wiśle zbliżyć się do prowadzącego w tabeli Lecha Poznań na pięć punktów, a do Jagiellonii Białystok i Legii Warszawa - na cztery. Wszystkie wymienione trzy zespoły w tej kolejce niespodziewanie swoje mecze przegrały. Jeden punkt nie zmienił sytuacji gości z Krakowa, którzy pozostali na ósmym miejscu.

Za tydzień płocczanie zagrają na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, a Wisła Kraków - na własnym stadionie z Legią.

Wisła Płock - Wisła Kraków 2:2 (1:2)

Bramki: Alan Uryga (24), Tomasz Cywka (46-samobójcza) - Jakub Bartkowski (12), Tibor Halilović (32).

Dwukrotnie w tym spotkaniu krakowianie obejmowali prowadzenie, dając się następnie dogonić gospodarzom. Wynik otworzył w 13. minucie Jakub Bartkowski, wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego Carlitosa i niepewne wyjście z bramki Thomasa Dahne. Miejscowi wyrównali 11 minut później, również po stałym fragmencie gry, tyle że po aucie - piłkę wyrzuconą zza linii bocznej przez Arkadiusza Reca skierował do bramki Alan Uryga.

Na odpowiedź Wisły Kraków kibice czekali tylko osiem minut - dwójką akcję Jesúsa Imazaa Ballesté i Tibora Halilovicia skutecznie sfinalizował ten drugi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ligi zagraniczne. Pozostała tylko jedna zagadka. Kto wygra wyścig o mistrzostwo Anglii?
Piłka nożna
Nie żyje znany ukraiński piłkarz i trener. Był wicemistrzem Europy z reprezentacją ZSRR
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley
Piłka nożna
W Paryżu strzeliły korki od szampana. PSG znów mistrzem Francji
Piłka nożna
Rosyjskie miliony w Budapeszcie. Gazprom ma zostać sponsorem słynnego węgierskiego klubu
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?