Aktualizacja: 01.05.2018 20:54 Publikacja: 01.05.2018 19:13
Mohamed Salah – strzelec dwóch goli w pierwszym meczu
Foto: AFP
Czy piłkarze Eusebio Di Francesco są w stanie znów odrobić trzy gole straty – to pytanie zadaje sobie futbolowa Europa. Wspomnienie ćwierćfinałowego pościgu za Barceloną – porażka 1:4 w pierwszym meczu, zwycięstwo 3:0 w drugim i awans – daje nadzieję, że drzwi do finału nie są jeszcze zamknięte. Ale nawet włoska prasa przyznaje, że ta misja obarczona jest dużym ryzykiem.
„Po spotkaniu z Katalończykami nie powinno się używać słowa niemożliwe. Jednak na Stadionie Olimpijskim potrzebny będzie kolejny cud” – pisze „Gazzetta dello Sport”. A „La Repubblica” pyta: „Jak często zdarzają się cuda?”.
Cezary Kulesza będzie kierował Polskim Związkiem Piłki Nożnej (PZPN) przez kolejne cztery lata, bo nikt nie odwa...
W Polskim Związku Piłki Nożnej odbyły się wybory prezesa. Sprawa była formalnością - jedynym kandydatem był doty...
Cristiano Ronaldo podpisał nowy lukratywny kontrakt z Al-Nassr. Będzie pobierał ponad pół miliona euro dziennie....
Mistrzostwa Europy w futsalu w 2026 roku miały być pierwotnie rozegrane na Litwie i Łotwie. Wszystko zmienił nie...
Połowa z 32 uczestników klubowego mundialu pożegnała się z turniejem. Czas na poważną grę. W sobotę rusza faza p...
Złapany dwa lata temu na dopingu Paul Pogba wraca na boisko. Podpisze dwuletni kontrakt z Monaco, czyli klubem,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas